'Koniec wieczności'
tytuł to inspiracja z książki "Koniec Wieczności” (Isaac Asimov)
po/wsze/dni (chleb) - codzienna/e (rzecz,
jedzenie)
po wsze czasy (dni) - na zawsze (wiecznie)
/ słownik frazeologiczny /
* * *
Koniec Wieczności
_______________
Gdy pieczywo pieczę znosi
Dusza milczy język prosi:
"... powszedniego daj nam
dzisiaj"
Głosząc tak, by ON też słyszał
Koniec Boga i Wieczności
A po wsze dni znaczy: wieczny
Dumą zimny lud bezpieczny
O grę słów nie zapytają
Kiszki z marsza przecież grają
Triumf ludzkiej przewrotności
Lecz gdy ktoś z Bożego Ducha
Usta milczą dusza słucha
Co podpowie prawda stara:
"Większy ołtarz niż ofiara"*
Chciejmy lekcje brać z przeszłości
Usta milczą - dusza śmiało:
Nasz chleb wieczny - Boże Ciało
Wierni mimo złota prób
Aż, po Jego 'pusty grób'
Kraniec światowych marności
Dusza z sercem - język żywo:
Duch bezpieczny i pieczywo
Manna z Nieba gdy się stara
To: harmonią 'gra gitara'
Syty hymn NIESKOŃCZONOŚCI
* - cytat ze Starego Testamentu
Komentarze (41)
Mms - w zasadzie ... tak,
ale zauważ :
im bardziej człowiek temu przeczy , tym bardziej
wzrasta Łaska
np.:
duch ożywiający [patrz: NT]
to coś więcej niż
dusza żywiąca [ =człowiek przed grzechem pierworodnym
]
podobnie więc można założyć zależność:
Nieskończoność a Wieczność
co niniejszym uczyniłem
:)
chleb powszedni i ten Wieczny z tabernakulum, ciało i
dusza, goniąc za ułudą zaprzepaszczamy duszę, jesteś
niesamowity Januszku, świetna gra słów, pozdrawiam
serdecznie :)
W zasadzie już jesteśmy w wieczności-Jezus z nami
pozostał
w tabernakulum.
Jeśli Jego nie przegapimy tu - to tam jakby
kontynuacja:)
Pozdrawiam
Mms:
ciepło
ale czy nie jest tak jak na obrazie Bruegera:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pejza%C5%BC_z_upadkiem_I
kara
nasze powszednie rzeczy są tak absorbujące iż nie
zauważamy "istoty"rzeczy
Nieskończoność neguje koniec, jakikolwiek. Nie ma
czegoś takiego jak koniec.
Np. mówimy koniec filmu - nie! coś w nas zostanie.
Ktoś umarł nam - mówimy koniec - a to początek.
Jesteśmy zanurzeni w nieskończoności.
Alfa i omega tworzą nieskończoność.
Istotne zaś jaki film obejrzymy i jaki chleb zjemy, bo
to nas przemienia i tworzy harmonię lub nie.
Pozdrawiam
grusz-ela - BINGO!!!
wandaw - patrz kom. niżej
Twoje wiersz to łamigłówka ale posiedzę sobie i
pomedytuję
Pozdrawiam serdecznie :)
Szkoda, że nie czytałam książki. Zatem nie wiem jakie
odniesienia.
Teologia też nie moja dziedzina. Mogę tylko napisać
ogólnikowo to co wiemy wszyscy - w pogoni za
powszednim chlebem, tracimy z oczu zagadnienie
Wieczności... I tylko w takim aspekcie możemy mówić o
jej końcu.
Pozdrawiam :)
BALUNA - po co?
jak w realu Maryja [druga Ewa] odzyskała z nawiązką to
co pierwsza utraciła tak Asimow kończy frazą:
skończyła się wieczność a zaczęła nieskończoność
Cale szczęście że Bóg nie dał władzy człowiekowi nad
Światem Wieczności,tylko uchylił mu troszeczkę furtkę
do tego świata.Wiedział ze człowiek za bardzo by
ingerował w tamten świat i próbował by go zmieniać,a
władzę nad nim ma tylko sam Bóg-to tak trochę do tej
książki Asimova(czytałam tylko recenzje-zresztą
książka typu sf:nie zgłębiam takich tematów)
Co do wiersza wydaje mi się że trochę poironizowałeś z
wiary człowieka ,że wierzy na pokaz,modli się,karmi
się chlebem Bożym a nie wierzy w życie wieczne.
Tak rozkminiam temat wiersza,jeśli się mylę to wybacz
mam prawo nie dorównywać Tobie
Tylko nie rozumiem po co w swojej książce Asimov
umieszcza kobietę-żeby siała zamęt jak Ewa w raju?
Halina53 - właśnie "powszechność" wyparła 'elitarne'
znaczenie tego wyrażenia.
patrz wypis ze słownika frazeologicznego
Piękne strofy...chleba naszego, powszechnego i nie
tylko....pozdrawiam, miłego dnia
anna - "chleba naszego...znajduję się pośród: "Ojcze
nasz", "święć się imię twoje", "przyjdź królestwo ...
itd"
a więc skoro nie jest pośród błahostek...
to i za taką uważany być nie może
a :
Fraszka (wł. frasca – gałązka, drobiazg, bagatela,
błahostka) – krótki utwór liryczny, zazwyczaj rymowany
lub wierszowany, o różnorodnej tematyce, często
humorystycznej lub ironicznej (satyrycznej). Często
kończy się wyraźną puentą.
zaliczyłabym to do fraszek o chlebie
anise - tytuł to inspiracja książką
"Koniec Wieczności” (Isaac Asimov)
czyli fantastyka
więc spoko
w realu jest inaczej , aczkolwiek wszyscy jesteśmy
poddani przemijaniu i przemija postać TEGO świata.