KREW
NAPISAŁAM GO JAK MIAŁAM DOŁA...
PODCIĄGAM RĘKAW,
WBIJAM ŻYLETKE,
CZUJE JAK KREW WYPŁYWA...
JEST CZERWONA JAK I SERCE...
PRZENOSZE BÓL,
ZAMIANA MIEJSC
Z SERCA NA RĘKE...
POZOSTAJE TYLKO BLIZNA,
BÓL, CIERPIENIE I ULGA,
ALE TYLKO NA KRÓTKO...
...PODOBA SIĘ WAM ?
autor
Bossy
Dodano: 2006-02-03 23:25:53
Ten wiersz przeczytano 639 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.