W kroplach deszczu
Chciałabym odnaleźć cię w kropli jesiennego
deszczu
zobaczyć twoją twarz w liściu co przed
chwilą spadł
w płatku herbacianej róży, w locie skrzydeł
motyla
boś ty serce moje skradł.
Ja z tęsknotą marzyłam o wspólnej
przyszłości
namalowałam na szybie w moim oknie
dziś nic z tego nie pozostało, nie polecimy
w górę
samotny ogród w deszczu moknie.
Kroplami malowane były nasze kalendarze
znaczone pożegnaniami i powrotami
serce ci swe dałam, mówiłeś; zobaczymy czas
pokaże
zdzierając suknię letnich pragnień.
Mieliśmy pomknąć w dal bo czasu szkoda
w kroplach deszczu na szybach zobaczyć
odbicia
nie byłaby przeszkodą jesienna pogoda
i nic nie byłoby do ukrycia.
Tessa50
Komentarze (39)
Lirycznie i z nutką lekkiego rozgoryczenia, bo żal
serce ściska, ze się nie spełniło. Pozdrawiam autorkę.
Opuściłabym swe w - serce ci swe dałam, bo wiadomo,
że swoje.
dobre, wyraziste pisanie pełne obietnic i wspomnien,
trochę jakos mi nie pasuje w swej budowie przedostatni
wers ale może tylko takie wrażenie marudy:)
Życie ... my sobie, a życie sobie... ładnie ukazujesz,
tę naszą bezsilność wobec przeznaczenia ... :)
Pozdrawiam
Za weną:)
Ślicznie, lirycznie i romantycznie, aż żal, że to
przeszłość a nie teraźniejszość...
Teresko, dziękuję za wzruszającą chwilę spędzoną z
poezją, serdecznie pozdrawiam :)
lirycznie i romantycznie o miłości
pozdrawiam:)
lirycznie i romantycznie o miłości
pozdrawiam:)
tęsknota i żal, może nie wszystko stracone?niezbadane
są koleje życia:)
Śliczny pełen uczucia wiersz...pozdrawiam
niedzielnie;)