księżycowny wieczór
zagwieżdżony prześwierszczony
śpiew Księżyca prawiepełnoświetlnego
ja-chłodnego przewiewu
i wy na discsmrodochodachhiphopowych
...wolę ćmy na firance w moim pokoju
i komary bzuj-bzujące za uchem...
autor
aion_777
Dodano: 2005-10-01 09:35:06
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.