Który gładzisz grzechy świata
Przyszedłeś Panie po to na ten świat,
By świat i ludzi na tym świecie
zmieniać,
By Ojciec, który grzech na szalę kładł
Miał szalę pustą – mocą odkupienia.
Świat obserwuję. Co zdziałałeś Ty,
Tego nie odda żadna pieśń w zachwycie.
Zjawił się uśmiech, tam gdzie były łzy,
Nad kruchą śmiercią triumfuje życie.
Wciąż nowe cuda niesie każdy dzień –
W gwiezdnej przestrzeni i tu też na
ziemi.
Ściętego drzewa dawno uschły pień
Wypuszcza pęd zielony od korzeni.
A nasi zmarli, którzy dzisiaj śpią
Radośnie wstaną po snu latach wielu.
Ich grzechy – w Tobie pogrzebane są
Odkupicielu!
Komentarze (10)
Znakomity.
Co tu dużo pisać, skoro Ty innych nie piszesz :)
Choć też, podobnie jak JoViSka, zrobiłbym coś z jednym
"światem". Tym pierwszym w drugim wersie.
Pozdrawiam, Michale.
Pięknie!
Niektórzy wstaną do wieczności, a większość na chwilę
do śmierci i kary.
Piękne myśli...
Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam.
Pięknie, ale mimo wszystko za dużo powtórzeń "świata"
Pozdrawiam :)
Witam,
wyjątkowy w swej treści tekst - u tego Autora./+/
Bardzo mi się widzi ;
'Nad kruchą śmiercią triumfuje życie.'
Pozdrawiam.
mile zaskoczony
Wiersz wyraża wiarę w moc odkupienia i zmiany,
opierając się na roli Pana w odmienianiu świata i
życia ludzi poprzez odkupienie i triumf życia nad
śmiercią. Kładzie nacisk na transformacyjny wpływ
wiary na ludzkie życie, a także na moc nawrócenia,
która zmienia smutek w radość, łzy w uśmiech, nadzieję
na przyszłość i odrodzenie. Jest wyrazem silnej wiary
i nadziei na przemianę, na mądrość i piękno w życiu, a
także na potęgę miłosierdzia i przebaczenia.
(+)
Kolejny Twój znakomity i poruszający głęboko wiersz.
Oby Twoja wizja się spełniła. Pozdrawiam
Niezwykły, pełen wiary wiersz.
ładnie:))