Ku racja
(S)POKÓJ
Kiedyś kuracjusz Zbych w Busku Zdroju
Wchodząc w solankę nie włożył stroju.
W trakcie zabiegu
Moc czuł w krwiobiegu.
Odtąd On leczy w swoim pokoju.
PIJANISTA
Kiedyś kuracjusz Zbych w Busku Zdroju
Turnus rozpoczął od, hm... przekroju.
Gdy dawał koncerty
Spływały oferty.
Zazdrośni coś szeptali o roju.
NUMEREK
Kiedyś rencista Zbych w Busku Zdroju
W sferze intymnej miał dość przestoju.
Ściągając z półki
Wziął złe pigułki.
Biegunka została z nim w pokoju.
Komentarze (40)
Byłam w Busku - mają wodę, która śmierdzi jak zbuki,
ale podobno zdrowa :))) Nie piłam :)
Straszne rzeczy się dzieją w tym Busku Zdroju... fajne
limeryki z wesołą puentą
Ciekawa 'reklama' ;) uzdrowiskowa!
Pozdrawiam :)
Fajne :)))
:):):) pozdrawiam
*trzy :-)
Haha biorę wszystkie yrzy :-)
zabawne- ten ostatni szczególnie!!
Dobrego humoru nigdy nie za wiele::)
Dziękuję za uśmiech i gratuluję pomysłów:)
Pozdrawiam:)
Marek
Zabawne "uzdrowiskowe" limeryki :)