Kurtyna radości
Zdarza się, że śmiejesz się
i żartujesz, ale nikt nie wie,
co naprawdę czujesz.
Smutek kryją tylko oczy.
W nich czai się niepokój duszy.
Twarz otulona jest fałszywą
kurtyną radości.
Czynisz tak, by bliskim
oszczędzić przykrości.
Roztaczasz wokół uśmiech
pełen życzliwości.
Falę złości, kłopoty
przeżywasz w samotności.
Łzy oczyszczają duszę,
nikomu nie musisz wyjaśniać,
co cię dręczy, co czujesz.
Szczęście mieć w potrzebie
sprawdzonego przyjaciela.
Powierzać wszystkie zmartwienia.
Poczuć bliskość, pomoc,
szczere słowa pocieszenia.
Rozmowa, gest serdeczności,
przytulenie czynią cuda.
Wówczas łatwiej uwierzyć,
że wszystko się uda.
Komentarze (19)
usta się śmieją... a dusza płacze ... tak w życiu bywa
...
Te ostatnie słowa- to prawda.
Płacz w ukryciu to prawdziwy smutek duszy, ale
możliwość pociechy, nawet milcząca obecność
przyjaciela, sprawia ulgę.
Pozdrawiam ciepło.
Tak właśnie bywa, nie lubimy spowiadać się wszystkim z
naszych problemów i smutków, ale przyjacielowi już
tak, bo wysłucha i wesprze dobrym słowem, a wtedy robi
się lżej :) pozdrawiam cieplutko Krysteczku i życzę
miłego słonecznego wtorku :)