w Łańcuchowie
czerwień na zielone
zieleń pod czerwone
składam łańcuch długi
choinkę ozdobię
dosyć monotonna
robota się zdaje
może uśmiech dziecka
w nagrodę dostanę
manualnie synek
od mamy zręczniejszy
kończy pracę szybciej
fart na miejscu pierwszym
leniwe paluszki
pospieszcie się trochę
bo się bałwan śmieje
stojący za oknem
chyba łatwiej jednak
upiec ciasto smaczne
niźli z krepy łańcuch
kolorowy zapleść
podział obowiązków
czasem jest potrzebny
ty kleisz ozdoby
a ja kręcę sernik
do tego pierogi
ryba, barszcz z uszkami
na świąteczną taśmę
już dzisiaj wsiadamy
pociąg ekspresowy
rusza do Gwiazdora
wymarzony prezent
czeka też od wczoraj
więc nie zwlekaj szybko
szykuj się na święta
tak w domu, jak w sercu
posprzątać pamiętaj
Komentarze (35)
Kolorowe łańcuszki własnoręcznie robione, zawieszone
na choince i orzechy zdobione, dają radość krótkich
chwil i budzą wspomnienia z dziecięcych dni.
Pozdrawiam cieplutko.
wiersz podzielony z obowiąskami kszątaninom świąteczną
..to tak zawsze jest życzę cierpliwości ....powodzenia
Przedświąteczna krzątanina i zapach pieczonego ciasta,
po latach do rangi symbolu nastroju i ciepła domu
urasta.
Ładny wiersz+***! Radosnych Świąt pamiętni Narodzenia
naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
Wiele łask od Pana Boga w Nowym Roku 2011.
Święta u Ciebie blisko, bardzo blisko i jest wesoło,
ciepło i rodzinnie.Pozdrawiam