Larwa
Tam gdzie łąka mokra , barwna
Żyła sobie pewna larwa
Choć nie była bardzo piękna
Chwaliła się jak najęta .
Że jest mądra , śliczna ,bystra
Nie dorówna jej ta glista
Co codziennie w ziemi gmera
Ona to jest wyższa sfera.
Mówiła " będę motylem"
I czekała na tą chwilę
Gdy się w końcu przepoczwarzy
I odfrunąć stąd odważy .
"Ja mam piękne białe paski
Każdy chrzaszcz jest szary, płaski
Wkrótce wzniosę się wysoko
By oglądać wasze błoto "
Wtem na łące usiadł szpak
I zwyczajnie larwę zjadł .
Komentarze (14)
Humor, moral - fajnie napisane.
Dla troche starszych dzieci, mysle.
Pozdrowienia :)
Fajnie i z moralem wynikającym z końcowej trgedii
larwy.
Podrawiam serdecznie:)
Ciekawie i dla dzieci i to jest najważniejsze.
Za Bordo :)
Rytmicznie i refleksyjnie. Jak widać na przykładzie
larwy, nie ma sensu za bardzo wybiegać w przyszłość.
Miłej niedzieli:)
pouczająca bajeczka z humorem. :):)
Refleksyjnie, bardzo ładnie
i do tego z morałem.
Dobrej niedzieli Arturze s:)
Komentarz mojego siostrzeńca: Jakby siedziała cicho to
by jej nie zjadł...Mądre dziecko.
Plusik. Od siostrzeńca też. :)
Fajna i pouczająca bajka ale chyba dla dorosłych... Z
podobaniem i pozdrowieniem :)
Bardzo dobrze, nawet larwa może być główna postacią
utworu.:-))
Witaj Macieju:)
Zapewne byłby lepszy gdyby był rytmiczny.Ale może
dzieci nie zwrócą uwagi:)
Pozdrawiam:)
dla dzieci jak najbardziej, w końcu tak wygląda "nasz"
łańcuch pokarmowy:)
Nie wiem czy to dla dzieci, chyba dla dorosłych.
Zakończenie makabryczne.
Serdecznie pozdrawiam :)
trochę drastycznie jak na bajkę dla dzieci, ale dla
dorosłych i owszem!