latawiec
bardzo lubię
gdy tak stoisz
i zaglądasz
w myśli moje
myśli moje
rwąca rzeka
nie dogonisz
lecz zaczekam
lecz zaczekam
chwilę krótką
potem umkną
po cichutku
po cichutku
ponad polem
goń mnie wtedy
mój sokole
mój sokole
roztomiły
bo cię pragnę
z całej siły
z całej siły
serce moje
chce ugasić
pragnień płomień
pragnień płomień
w duszy mojej
cne tęsknoty
niepokoje
niepokoić
się nie trzeba
latawcem jestem
wiesz to chyba
: ))
Komentarze (18)
Latawiec, troszkę to dwuznaczne, ale w tej
porządniejszej wersji skojarzeniowej bardzo dobre.
Nareszcie mogę wpisywać komentarze, choć przez te
tygodnie absencji zauważyłem, że... chyba mnie
odzwyczajono... w każdym razie nie jest to łatwe;
dziękując tobie za odwiedzanie mnie w czasie mojego
milczenia poza wierszowego, jednocześnie gratuluję
dobrego wiersza
normalnie jak dumka na dwa serca.bardzo ladny i spiwny
wiersz
Ciekawy ciąg "powtórzeniowy" można utrwalić w pamięci
:) "On latawcem białym na niebie..."