Leśny bal
Leśna zabawa
Dzięcioł alfabetem Morse'a wystukał
wieści
aby na polanę zeszli się mieszkańcy
leśni
pragnie on ogłosić wszystkim bal takowy
co go ludzie nazywają jakoby maskowy
wszystko jak żyw z ciekawości się zleciało
tak aż na owej polanie miejsca było mało
dwie złośliwe sroki za ogony się
szarpały
wyrywając piórka po całym lesie fruwały
wiewiórka skrzętnie wszystkie pozbierała
ponieważ za ptaka przebrać się chciała
sójki szykując się jak w podróż za morze
wrzeszcząc roztargnione co na siebie włożę
myszy strojem wszystkich zrobiły na
szaro
bowiem w tęczowe kolory one się
przebrały
zając przykucnął kniaził swej panience
nie wiedział jak ubrać się na to przyjęcie
lis chciał zgrywać damę lecz kita
wyliniała
sarna ubaw po pachy z tego pomysłu miała
któż jak nie ona właśnie ma
predyspozycje
borsuk przyglądając się powiada
faktycznie
dzik rzekł a ja mam szable i płaszcz czarny
więc to ja będę na balu jak Zorro ważny
przybyły też z instrumentami pasikoniki
aby na tym leśnym balu nie brakło muzyki
pszczoły miód przyniosły dla
rozweselenia
sowa najmądrzejsza więc wszystko ocenia
w tym wszystkim rwetes zrobił się wielki
każdy szukał bowiem dla siebie partnerki
jeleń już nad ranem ryczał jak w amoku
widząc jak łania wywija przy wilka boku
niedźwiedź tak się ochlał że dostał
czkawki
bawiąc się tak w końcu popadali jak kawki
E.K. 18.02.2013r.
Komentarze (45)
Mieszkańcy lasu na balu maskowym, dobry pomysł i
wiersz.
witaj,na tak,ukłony
a jak byłem w liceum to mi wychowawca nie uwierzył, że
upiła mnie sarna :-)
Kiedyś gdzieś słyszałem
że zwierzaki chleją jak świnie
i na pewno bimber pędzą
więc kara ich nie minie
Pozdrawiam serdecznie
Zabawa była przednia i wiersz super! Pozdrawiam
cieplutko:)
Pozytywnie. Pozdrowionka z zimowego Gdańska
Twój styl, twój klimat i twoje poczucie humoru jak
zwykle fajniutko rymotwórczo przedstawiają świat.
Świetnie - czytjąc bajki,przypominamy sobie ten
kolorowy czas ,jakim było dzieciństwo ,a ten leśny bal
zaraz mi się kojarzy z misiem Colargolem i
śpiewającymi zwierzakami:) Pozdrawiam.E.
i był super piekny bal zwięrzeta poszalały
pozdrawiam emi:)
Super...jeszcze tu wpadne:)+
Śliczny :)
Pozwolę sobie przeczytać wiersz córeczce:)
Jaka udana bajeczka, a bal, jak wśród ludzi.
Zwierzątka podglądają? Tak myślę niekiedy:)))
Świetne, pozdrowionka przesyłam:)
Dla dzieci czy nie mi się podoba. Zresztą podobno
każdy facet ukrywa w sobie dziecko. A przy Twoim
wierszu odetchnąłem i się uśmiechnąłem szeroko. Ja tak
pisać nie potrafię:)
Pozdrawiam serdecznie z uściskami. Do pozdrowień
dołącza się całe krakowskie Zoo :)
Czytając wiersze dla dzieci zaraz widzę ilustracje do
nich i dziecięce książeczki. Ten może je zasilić.