Limeryki lekko odjechane 38
Zbudziła się Ania z Krakowa,
A w łóżku obok niej – głowa,
Lecz ciała nie było,
Więc Ania zrobiła
Się dzisiaj troszeczkę nerwowa.
Iluzjonista z Kalkuty
Dzień cały chodzi jak struty,
Bo zmienił w maki
Swe zaskórniaki,
W dwa wazoniki zaś – buty.
Jedna dziewczyna Pułtuska
Za wszystko obwinia Tuska.
Nawet i za to,
Że kto jest tatą
Nie wie. A syn wrzeszczy z wózka.
Spragniona Tereska z Kościana
Butelkę wypiła dziś z rana.
Ten owoc w płynie
Był po terminie,
Tereska więc chodzi po ścianach.
Choć zaklinaczkę z Madery
Wąż ugryzł w cztery litery,
Ona przeżyła.
Odporna była
Od jadu świekry hetery.
Komentarze (8)
Lubię takie na dzień dobry:). Ppzdrawiam
super rozbawiłeś.
Pozdrawiam.
Lubię te Twoje limeryki. Zawsze mnie rozweselają.
Miłego dnia.
O jeszcze jedno. Mówisz o wydatkach dobrze że nie masz
samochodu. Ale jeż niedługo przekonasz się ile
zapłacisz za gaz i prąd. Ale w końcu jest demokracja a
to musi kosztować:))
Nie zachwyciłeś. Może przez to odjechanie a może przez
to że pamiętam do dziś Twoje perełki którymi
czarowałeś. Najbardziej mnie smuci to że zacząłeś
wstawiać słowa zapchajdziury typów wciąż, ten itp. Ale
oczywiście plusa masz bo dałeś radę. A co do
odpowiedzi na Twój komentarz gdyż zapewne nie zajrzysz
po raz drugi do mnie to powiem że jak zwykle wyszło na
jaw że jesteś super demagogiem, może nawet leciutkim
manipulantem. Ja piszę że ucięli dziecku głowę a Ty mi
na to że zapewne był szczęśliwy bo miał lizaka w
kieszeni nie wspominając kto i za czyje pieniądze go
kupił i to że akurat wszystkie dzieci takie miały. Ale
to już taki styl waszej retoryki. Zastanawiam się czy
to może wina szczepionek? Pozdrawiam Michale z
uśmiechem:)))
Jak zwykle, Twoje utwory mają oryginalne i zabawne
pomysły, które wywołują uśmiech.
(+)
:)) :))
Spokojnej lub natchnionej nocy :)
Limy że hej!
Głos mój jest Twój!