Lirycznie
w pogubionych chwilach
niepewności
łzy jak krople
rozsiane w kalendarzu
zdarzeń
późnego lata
szelestem ścieram kurz
troski i smutku
zbierając myśli oswojone
pustką
prześwit rozrzewni
widok
wiary i nadziei
https://www.youtube.com/watch?v=tMoHmwUxbas
autor
Mgiełka028
Dodano: 2022-06-17 21:35:08
Ten wiersz przeczytano 2347 razy
Oddanych głosów: 87
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Urocza melancholia :)
Pozdrawiam Mgiełko :)
Dziękuję Elu za wizytę, niestety we Wrocławiu nie
będziemy. Opieka na 9O -letnią teściową, żona
(pielęgniarka) która jest już od dość dawna na
emeryturze została poproszona, ze względu na brak
pracowników, na kilka miesięcy do pracy na pół etatu.
Na dodatek jeszcze kilka innych drobnych spraw zmusiło
nas do rezygnacji z tego spotkania. Wierzę, że za
niezbyt długo nadarzy się jeszcze podobna okazja.
Serdecznie pozdrawiam :)
Z melancholią Elu.
Miłego weekendu. :)
Urzekasz calym wierszem...;)
smutna ta melancholia, ale z nadzieją.
Melancholia zamknięta w lirycznych wersach...Brawo i
pozdrawiam Cię serdecznie Mgiełko :)
Dobrze że jest nadzieja
Miłego weekendu ELU:)
Dobrze oddana trudna chwila. O mojej interpretacji
wiersza zadecydowało to zdanie:
" zbierając myśli oswojone
pustką"
Pozdrawiam:)
Ładne smuteczki.
Idzie lato i słońce, a one potrafią poprawiać nastrój
:)
Pozdrawiam Mgiełko :)
Melancholijnie, lirycznie, reasumując - ślicznie.
Serdecznie pozdrawiam Elu życząc miłego,
udanego weekendu :)
*wczoraj z wieczora
Przepiękna melancholia...
Pisałam wczoraj o podobnych myślach, tylko, że one
leżą jeszcze spokojnie, za ażurową ścianą.
Pozdrawiam:)
Celine i Mariah pięknie marzeniowo .
I Ty Elu I Twoje prześwity.
Łał!
w każdej literce... melancholia i życie
Wszystko będzie dobrze - bowiem już niedługo łzy
produkowane dla nas już nie przez rolnika, lecz
farmację też mogą rozkwitnąć..