liryk przerażająco osobisty
nie umiem pisać o pragnieniach skrytych
(niedopieszczone - życie nie głaskało).
więcej ich we mnie, niż spisanych w
wierszach -
w których przemyślnie ich głód
kodowałam,
by rozczytane nie umarły w śmiechach -
te najważniejsze - o bliskim człowieku.
wciąż we mnie grają, śmieją się lub
płaczą.
"co z nami będzie, kiedy nas zobaczą?!"
i myślę sobie, że pisząc te frazy,
w których do naga rozbieram sekrety,
wciąż nie ujawniam pierwszego wyrazu,
aby przedwcześnie nie ruszył do mety,
by gwizdek "falstart!" nie zmienił w słup
soli
skrzydlatej puenty; w szept: "serdecznie
boli"...
wciąż grają, płaczą, śmieją się obawy:
"co będzie z tobą, gdy wejdziemy w
nawyk?!"
https://www.youtube.com/watch?v=KN35UqWRiJ0
Komentarze (86)
Dziewczyny, serdecznie Wam dziękuję za komentarze i
refleksje :)
Pozdrawiam :)
Ileż to wartości, ileż marzeń by się zrealizowało,
ileż pięknych przeżyć i doświadczeń gdybyśmy nie
zakładali "falstartów" ... dobrze w wierszu jest
wyeksponowana ta życiowa prawda :)
Elu...:***
Elu, te "falstarty", w życie a może w przeznaczenie
wpisane, bo czasem dobrze wcześniej a czasem
później...Fajnie napisane, prawdziwie :)
ArkuMisiu, dziękuję bardzo.
Miłej niedzieli :)
Miło się czyta o takich nienapisanych słowach.Wiersz,
taki prawdziwy. Pozdrawiam Eluś.
No właśnie al-bo - wymóg emocjonalnej anoreksji, o
której kiedyą tautogram na A napisałam :)
Miłego, Dziewczyno Uczuciowa :)
dla mnie wiersz porazajaco prawdziwy, swietnie
napisany, od tytulu po puente...
mam podobnie, zreszta chyba kazdy czlowiek skrywa
jakas tajemnice, leki, obawy,
a ponoc poeta sie staje, gdy o sobie bajdurzyc
przestaje:)
Dzieki, BALUNA :)
Pozdrawiam :)
Wiersz dobry-coś tam ukryłaś no ale to Twój sekret,nie
ruszaj zbyt szybko bo falstart zatrzyma.Pozdrawiam
miło.
Dziękuję, Włodku :)
I będę Grusz-elą, bo nie zdołam kim innym niż jestem
:)
Mariuszu - zachłanność, głód. Jest coś na rzeczy, ale
ciii, to sekret :))
Dziękuję :)
przerażająco dużo w Tobie jest tęsknoty i romantyzmu
utajnionego pomieszanego na równi z obawą co życie na
to... a Ty Elu bądź po prostu Grusz-Elą +++ wiedziałem
że jest w Tobie TYLE liryki :-)
Nie wszystko na sprzedaż.
Podoba się i to bardzo.
Twoje wiersze cechuje analityczne spojrzenie ubrane w
mądrość i "zachłanność" wprost życia.
Miłej niedzieli :-)
Dziękuję, Beaciu :)