List do nieba
Pamiętam Cię Babciu siedzącą na łóżku,
w blasku lampy naftowej i Twoje włosy
kruczo - czarne splecione w warkocz.
Cieszyłam się na Twój widok,
mocno tuliłaś mnie i moją Mamę.
Miałam zaledwie kilka lat.
Zmęczona podróżą zasnęłam w czystej
pościeli na sienniku przygotowanym
specjalnie dla nas.
Obudziło mnie pianie koguta i piękny
świergot ptaków za oknem.
Wchodząc do kuchni zobaczyłam
Ciebie krzątającą się przy kuchni.
Szykowałaś mi jajecznicę z mlekiem,
słoninką i pieczonym chlebem.
Do dziś czuję ten niebiański smak.
Biegałam po górkach i łąkach,
bawiłam się z dziećmi przy strumyku
i cieszyła mnie każda chwila
bycia z Tobą.
Pamiętasz jak stawałam z kubkiem
przy Tobie, gdy doiłaś krowę?
Nalewałaś mi świeże mleko,
a ja piłam jednym tchem.
Na Twoje imieniny podarowałam Ci
bukiet pięknych floksów,
zerwałam je w ogródku.
Bardzo lubiłaś te kwiaty.
Zabrałaś mnie potem do sklepu
i kupiłaś cukierki.
Szłyśmy miedzą pośród złotych pól,
czekających na żniwa.
Trzymałaś mnie za rękę i choć miałaś
więcej wnuków, czułam się tą jedyną
i najukochańszą wnusią.
Może dlatego, że nie mogłam być
z Tobą na co dzień?
Byłam bardzo szczęśliwa.
Te chwile mocno utkwiły w mojej pamięci.
Dni szybko mijały...
Nadszedł czas pożegnań i wyjazdu do
domu.
W sercu została nadzieja,
że za rok znowu przyjadę do Ciebie.
Kochana Babciu Aniu
dziś jest Twoje święto,
a moja tęsknota ze łzą się splata...
Komentarze (35)
Bardzo cieplutkie wspomnienia. Gratuluję. :-))
Też lubię tam wracać, gdzie wszystko było taki
proste... ładny wiersz pisany miłością:)
Przepiękny,wzruszający wiersz, list...
Pozdrawiam.
Ten wzruszający list niech frunie do nieba na
skrzydłach aniołów...
Piękne wspomnienia :)
i ja wspominam miło babcię , która o mnie pamiętała
zawsze ,dziękuję za ten wiersz :)
Wspominasz wspaniałe czasy.
Mówię to z własnej refleksji. Dziadkowie byli, jakoś
tak całkiem normalnie. Potem całkiem normalnie odeszli
ale zostawili w pamięci i sercu okruchy które z każdym
rokiem coraz bardziej rozbłyskują. Bym ich mógł
docenić musiało minąć wiele lat i dziś wiem że choć
może niewyedukowani ale byli wspaniałymi ludźmi. W
dzisiejszym świecie poszedł większy nacisk na edukację
a te człowieczeństwo to już inna bajka. Pozdrawiam z
uśmiechem:))))
Wzruszająco,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo się wzruszyłam mam podobne wspomnienia ,jak ja
bardzo się modliłam aby babcia długo żyła ,abym była
na tyle dorosła i zrozumiała ze tak być musi. Kochane
babcie nasze zostaną w naszych sercach ach i już łezka
w oku .
11 a teraz cieszę się na
pamięć po tobie; śliczne
Czytam z łezką w oku.. piękne wspomnienia. Pozdrawiam
Eluś :)
Za Anną - i dodam tylko - bardzo.
(a w ramach wywołania uśmiechu dopowiem - nie
dopisałaś ulicy i kodu pocztowego, bo powiedziane -
jako w Niebie tak i na Ziemi).
wzruszające. (ja nie znałam moich babć)
Wzruszające wspomnienia!
Pozdrawiam Elu :)
I ja z największą przyjemnością przeczytałem. I łza
się w oku kręci i wracają wspomnienia... Za chwilę
zasiądę do albumów ze zdjęciami, choć każde zdjęcie
znam na pamięć...
Pozdrawiam serdecznie :)