Listonosz sierpień
Na czerwonych płatkach zapisuję miłość,
wiatr niesie ku niebu te niezwykłe
listy,
a dusza tak szepcze: "niechby się zdarzyło
to, co najpiękniejsze los dla nas
wymyślił".
Gdy dzwonisz wieczorem, oznajmiam
radośnie,
że magicznej poczcie zleciłam zadanie.
Mówisz: "doręczono, spadły prosto w dłonie,
kiedy na spacerze o tobie myślałem"
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2013-08-12 19:41:13
Ten wiersz przeczytano 2905 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
No poetko z cangarozy. Wcale nieźle. Tylko - radośnie
i dłonie mi nie pasuje. Przemyśl to.
Jurek