LUDZIE, DOKĄD WY IDZIECIE ?
Ziemia wciąż nas żywi, ma wielu
mieszkańców,
którzy posiadają różne charaktery.
Nawet gdzieś daleko, tam na krańcu
świata,
nie zawsze jest człowiek tak ze wszystkim
szczery.
Ludzie są wygodni i innych nie widzą,
celem ich jest tylko ułożyć swe życie.
Mądrzejsi od Boga, gdy wiary się
wstydzą,
nie zawsze uczciwie pragną świat swój
tworzyć.
A zło w dobro wkracza; myśli, że zwycięży
-
egoizm, nienawiść może zniszczyć miłość.
Nie każdy z tym walczy, nie zawsze jest
mężny,
na naszej planecie co dzień coraz
gorzej!
Pomyśl więc człowieku - ile życie warte?
Niechaj ci konsumpcja wzroku nie
przysłania.
Dlaczego tak chętnie idziesz z czartem w
parze,
czy innym od siebie nie masz nic do
dania?
Nie widząc CZŁOWIEKA, odrzucając Boga,
daleko nie zajdziesz, bo to jest zła
droga.
Jan Siuda
Komentarze (20)
:))
krzemanko, Aniele Stróżu Poezji - dziękuję za dobre
rady!
Pozdrawiam.
Może nie wstrząsające, ale pomyśleć
nad treścią wiersza warto. Drugi wers czytam np
"którzy posiadają różne charaktery" by uciec przed
sąsiedztwem "ma -mają", zamiast "tak ze wszystkim"
"całkowicie"
Początek czwartej strofy czytam sobie :
"Pomyśl więc człowieku - ile życie warte?
Niechaj ci konsumpcja wzroku nie przysłania."
Wiadomo, że to tylko czytelnicze uwagi ,z którymi
autor zrobi co zechce. Miłego dnia.
/13:05/ Najdi - ale my się zgrali :) - Twoja puenta
jest identyczna jak dzisiejsza myśl u mnie :))
serdeczności
Wstrząsająco poruszające,daje tyle do myślenia, że aż
się poryczałam i cieplutko
pozdrawiam!