Lustra
Śnił mi się siwowłosy mędrzec.
Przyszedł, gdy zapatrzona w okno
myślałam o tym, czy w przyszłości
osiągnę to, co najważniejsze.
Zdumiona zapytałam gościa,
skąd przyszedł, czego oczekuje,
odrzekł - z daleka idę, lustra
rozdaję piękne, kryształowe.
I zobaczyłam w srebrnej ramie
taflę bez skazy, w niej odbicie:
niby ta sama, jednak inna,
wdzięczna, spełniona ja, szczyt marzeń
osiągająca bez wysiłku.
W domu z widokiem srebrno-modrym,
z włosami wilgotnymi od bryz,
oczami szczęściem błyszczącymi,
mam wszystko, o czym dotąd śniłam.
- Na mnie już pora - mruknął starzec
- za długo się nie zastanawiaj,
czas nie poczeka, doceń chwile
i wykorzystaj każdą szansę.
Wybieraj - wieczny strach lub życie.
Komentarze (42)
Wiersz mądry, przemyślany, poetycko traktujący o
filozofii życia, prawdzie i emocjach subiektywnie
widzianych w metaforycznym lustrze. Najciekawsze jest
to, że każde spojrzenie może nieść inny obraz.
Poruszyła zaciekawiłaś i zmusiłaś do refleksji. :):)
Wróciłam do pięknego Twojego wiersza i widzę jeszcze
dwa miejsca:
* Zdumiona zapytałam gościa,
skąd przyszedł, czego oczekuje,
*niby ta sama, jednak inna,
wdzięczna,...
Przecinki to reguły dotyczące równorzędności i
podrzędności zdań, stosowania spójników oraz wyliczeń
i wtrąceń, a także naturalnego brania oddechu. To
wszystko wydaje się trudne, ale w rzeczywistości nie
jest.
Przecinki w wierszu są kolejnym zagadnieniem,
występują w tej kwestii różne teorie o (nie)stosowaniu
po kodach, o artystycznej (nie)konsekwencji, no i
oczywiście o pisaniu bezinterpunkcyjnym.
Pomyślę o skondensowanym "wykładzie" o przecinkach ;)
Piszesz wspaniałe wiersze i szkoda je "psuć" w
warstwie interpunkcyjnej, dlatego pozwoliłam sobie na
uwagi :)
Pozdrawiam :)
Bardzo mądre słowa.
Te ostatnie wersy Aniu- cymes.
Aniu ...Aniu cudeńko ...pozdrawiam serdecznie...
Pięknie piszesz . Gratulacje i pozdrawiania :)
Dziękuję wszystkim za poczytanie i komentarze,
pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)
Wanda Kosma dziękuję za przychylność dla wiersza i
sugestie. Przecinki to wciąż moja zmora ;)
Świetny wiersz Aniu... pozdrawiam ciepło:)
Witaj Aniu.
Wybór wydaje się prosty, a jednak trudny. Ciężko
wyzbyć się cech i przyzwyczajeń.
Mądra refleksja.
Pozdrawiam.
;)
Stach nie pozwala żyć, ale tak trudno się go wyzbyć.
Wspaniale ujęty problem. Pozdrawiam serdecznie Aniu.:)
świetnie Aniu:)
Świetny wiersz, piękna przerzutnia, fantastyczna
pointa. Pozwolę sobie jednak delikatnie zasugerować
poprawność przecinków, wtedy będzie to wiersz idealny
:)
*osiągnę to, co najważniejsze.
*skąd przyszedł, czego oczekuje,
odrzekł - z daleka idę, lustra
*niby ta sama, jednak inna
*oczami szczęściem błyszczącymi,
mam wszystko, o czym dotąd śniłam.
*Wybieraj - wieczny strach lub życie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Strach przed życiem to dreptanie w miejscu i utrata
być może szczęścia...ale skąd ja to znam...a sen to
jakby wróżba na spełnianie się przyszłości...wiersz z
głęboką i mądra refleksją...pozdrawiam Aniu.
Od czasu lektury Lewisa Carolla zawsze podejrzewam, że
moje odbicie w lustrze to inna osoba. Bardzo do mnie
podobna, ale jednak odrębna...
Wciągająca opowieść z ciekawą końcową refleksją.
Pozdrawiam.
Marek