manifest wyborczy w deklinację...
TY
co chciałbyś mieć wszystko
podane na tacy
pamiętaj
jesteś kreatorem swojego losu
kumulacją wszystkich
życiowych wyborów
CIEBIE
potrzebuje drugi człowiek
pomyśl
czy na stacji życia wsiadłeś
do właściwego pociągu
gdzie u celu podróży
ktoś wypatruje właśnie ciebie
TOBIE
przygląda się oko tajemne
życzliwie mrużąc powieki
wiedz że możesz
wyjść poza nawias
wyrusz naprzeciw marzeniu
nie tkwij w marazmie
CIEBIE
kiedyś rozliczy historia
z dróg ostatecznie wybranych
z wyborów dokonanych
to nie będzie czyjaś
lecz twoja osobista
biograficzna opowieść
Z TOBĄ
przy boku ktoś może rozkwitnąć
lub w zaschły zmienić się kwiat
nie zmarniej
w chmurne zapatrzony niebo
wyrwij losowi z zaciśniętej pięści
klucz do miłości
O TOBIE
myślę zwykły człowieku
co nie dostrzegasz swej mocy
bo wbrew pozorom
to właśnie twoje
świat nam kształtują
rozliczne wybory
TY!
tylko ty jesteś panem losu
znacz życie czynem
wybieraj mądrze
byś w lustrze przyszłości
mógł ze spokojem
spojrzeć sobie w oczy
Komentarze (50)
Każdy głos się liczy , każdy dużo może bo liczy się
ilość .
Dobre przesłanie .
Pozdrawiam serdecznie
Ano takie zycie.
Pozdrawiam, Malgosiu :)
Świetny zamysł wiersza i wykonanie :) Niby tylko
zwykły człowiek , a ile niezwykłych w nim możliwości
:) Serdeczności :)
Masz rację Michale, ale przecież są czasowniki w
trybie rozkazującym "znacz", "wybieraj", nie musi być
przy nich wykrzyknika :) Dziękuję za uważne czytanie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajny pomysł, ale mam jedno zastrzeżenie do wykonania.
Jeśli Ty! ma być wołaczem, to nie wystarczy
wykrzyknik. Ostatnia zwrotka lepiej by mi pasowała,
gdyby była pisana trybem rozkazującym.