Mąż i żona
Mąż i żona jedno ciało,
gdy się ślubem ich związało,
nie ma życia bez drugiego,
jeśli chodzi o pierwszego.
Ona sprząta i gotuje,
on dla domu plany snuje,
kto ważniejszy, on czy ona,
widać to gdy chora żona.
Ona leży i choruje,
on zaś stęka, lamentuje,
już rozkazów nie wydaje,
prosi żonę, ona wstaje.
I się mężem opiekuje,
bo się biedak rozchoruje,
roztrzęsiony siedzi cały,
to po prostu dzieciak mały.
Tak jak nagle zachorzała,
tak i z nagła wyzdrowiała,
bo to rzecz jest niebywała,
żeby żona chorowała…
Komentarze (16)
no coz...jestesmy po prostu silniejsze od mezczyzn
:):)
podoba mi sie
pozdrawiam:*)