Michał
Słyszeliście o Michale?
Że ubiera się niedbale?
Choć się wszyscy z niego śmieją
Nie przejmuje się tym wcale
Dwie skarpetki nie do pary
Czy na głowie beret stary
To dla niego bez znaczenia
To dla niego problem mały
Nieuprasowane spodnie?
Chodzić w takich jest dziś modnie
I co z tego, że za krótkie?
Chodzi mu się w nich wygodnie
Plama na brzuchu od dżemu?
Wcale nie przeszkadza jemu
Każdy za nim się ogląda
Nie rozumie Michał, czemu?
Albo włosy, bujne nosi
Ale czesać ich nie znosi
Grzebień bardzo włosom szkodzi
Taka prawdę Michał głosi
Buty też ma zaniedbane
Pasty nie widziały wcale
I, choć kosztowały dużo,
Bardzo są skancerowane
Słuchaj Michał, rzekł mu tata
Czas już pannę ci wyswatać
Musisz zacząć dbać o siebie
Masz już przecież swoje lata
Każda panna, spytaj mamy
Woli chłopców tych zadbanych
Tych, co dbają o paznokcie
Czystych, schludnych, uczesanych
Myślał Michał przez godzinę
W końcu stwierdził, że dziewczynę
Musi zdobyć, by w przyszłości
Mógł założyć z nią rodzinę
Zmienił bardzo swe zwyczaje
Nawet brat go nie poznaje
Poznał piękną blond panienkę
Będzie ślub, tak mi się zdaje…
Komentarze (30)
Michal zakochany!
Podoba sie wiersz i historia Michala, ciekawie bardzo
ja nam przedstawiles.
Pozdrawiam.:)
I był sposób na Michała,
blondi seksi omotała...
Świetny rymowaniec z przynętą.
Pozdrawiam Ciebie Michał cieplutko:-)
Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
No i właśnie taki Michał
będzie żonkę swą popychał
Fajny wierszyk niekoniecznie dla dzieci Pozdrawiam
Serdecznie
Fajnie, takich Michałów znalazło by się pewnie więcej.
Pozdrawiam weekendowo :)
miejmy nadzieje,że to mu już na przyszłość pozostanie
i o siebie dbanie
pozdrawiam:)
Poznał pannę i się zmienił? :) Niejednokrotnie
widziałem takie coś, że miłość zmienia :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Matka poznaje, że syn się zakochał, gdy zaczyna dbać o
siebie i swoje buty :))
Świetna bajka Marku.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak miłość pochwyci
to mydłem Michała nasyci..
I tak przecież bywa..Pozdrawiam z uśmiechem,,
kiedy chuć bez mała pała,
usidli nawet Michała.
słusznie się zarumieniłeś.
co poczułeś przy Richelieu?
wiersz z b. fajnym przesłaniem, że można coś w sobie
zmienić.
Jak muzyczką mi zagrało,
ale tego jeszcze mało.
Jakie rymy wyszukane,
jak te portki nie wyprane.
Pozdrawiam Marku, fajnie, składnie jakże ładnie.
Najważniejsze to zrozumieć błędy w swoim postępowaniu.
Michałowi się to udało z pewnością z korzyścią.
Pozdrawiam:)
można ale dla doraźnych korzyści garnitur wyczyści
a potem wróci do nawyków starych i po krzyku
będzie żona miał nowego starego brudnego Michała
jaką wiedzę dzieckiem zdobędziesz
tym na stare lata będziesz
Fajny wiersz, myślę, że można takich Michałów spotkać,
zatem jest życiowy, mimo, że Michał nie chciał dbać o
siebie, to jednak dla dziewczyny chciał się zmienić,
dobry morał na końcu, optymistyczny.
Miłego dnia Marku życzę :)