Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

między słowem a drżeniem


kiedy umilkną głuche echa,
gdy wyschnie gejzer, a noc minie.
kiedy doczekam się: nie czekać(!),
rzeka spokojnie znów popłynie.

i nowe dźwięki naniżemy
na kruche nitki (chociaż nowe).
gdy przestaniemy krzyczeć w ciszy,
rwać włosy i zachodzić w głowę.

chciałabym zamknąć mądrym zdaniem -
konkluzją obrośniętą w mądrość -
ten ciąg wyrazów, to gdy-banie,
ten wir wypadków nieprzytomny.

nie umiem znaleźć antidotum.
szukam wciąż w stogu durnej igły,
która pozszywa poszarpane
wyrwane z krtani słowo: nigdy.



"jutro", jak wczoraj się panoszy,
"dzisiaj" - w gorączce pali żarem.
szczęśliwi, którzy w takich chwilach
na brak nadziei mają wiarę.

próbuję zmienić nurt, odwrócić
to, w co uwierzyć trudno, mimo
zdarzeń wyrwanych spod kontroli
i poczuć smak mocnego wina,

miast winny ocet wciąż kosztować
(wiersze z posmakiem octu - cierpkie).
choć w nich zaledwie zapis, słowa...
a żyją tylko drżące ręce.

autor

grusz-ela

Dodano: 2015-01-27 23:51:37
Ten wiersz przeczytano 789 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Sotek Sotek

Ładnie to ujęłaś. Podoba mi się wiersz. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)

grusz-ela grusz-ela

Ireczku, to drzenie i te slowa chcialam uwypuklic. A
"gdybanie" tez juz kiedys napisalam :)
Dzieki i pozdrawiam.

ireczek ireczek

Och, niesamowicie napisane. Tyle zwrotek, a w każdej
coś zastanawia, zaskakuje i każe iść dalej. Bardzo mi
się podoba. Napisałbym po prostu "gdybanie".

grusz-ela grusz-ela

Dziekuje Wam za czytania - troche zmian redakcyjnych
nanioslam, bo zle wyrazilam mysl w ostatniej strofie.
Chodzilo mi o to, ze ocet rodzi cierpkie wiersze,
ale niefortunnie te mysl skonstruowalam.

Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

rzeczywiście, płynie się i odnajduje w Twoich
słowach...

/szczęśliwi, którzy w takich chwilach
na brak nadziei mają wiarę./
daje mi do myślenia:)

czy nie miało być /rodzić/, Elu?

Madison Madison

Ufff!!!! Czytałam na bezdechu... Super, Ela! Tak
jakbyś weszła w moją głowę w niektórych momentach
życia.
Buziaki i niech ta rzeka wreszcie spokojnie
popłynie:).

mixitup mixitup

Niby wiem, że świetnie piszesz, a jednak udało Ci się
mnie zaskoczyć. Kolejny raz czytam, słowa jak mantra
wprowadziły w zamyślenie....

Zofia255 Zofia255

Wiersz zatrzymał mnie do tego stopnia, że aż kilka
razy przeczytałam.
Gorzka refleksja, ale super zrealizowana.

Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Też nie umiem znaleźć antidotum...
Jak zwykle świetny wiersz.
W ostatniej zwrotce rodzić/ć uciekło.
Pozdrawiam.
Miłego dnia:)

Elena Bo Elena Bo

a co to uciekłas Panom z Kabaretu? I pokolorowana
jesteś :))))Tam tez mi się podobałaś. Taki miało fajny
klimat :)

Elena Bo Elena Bo

Wiersz taki cierpki życiem i brakiem nadziei, ale
jeszcze wyjrzy słońce :)Jak to u Ciebie - Dobry

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »