Milość ?
Mężowi
Myślałam, że miłość to prosta sprawa,
Że trzeba tylko odnaleźć się,
Choć droga przez życie, to nie zabawa,
Jednak,że to jest zwyczajna rzecz.
Bardzo pragnęłam być wszystkim dla Ciebie
Chcialam Ci serce i troskę dać
I chciałam by żyło się nam jak w niebie
Wierzyłam, że potrafimy tak.
Do dziś nie rozumiem, czemu wolałeś
Z dala ode mnie spedzać swój czas
Czemu nie byłam nigdy dla Ciebie kimś,
Z kim budowač byš zechciał świat.
Wolałeś stąpać po gruncie matczynym
zadbać o dobre relecje z nią
Zamiast zbudować wlasną rodzinę
Swą obecnością wypełnić dom.
Patrzysz na dzieci z pozycji sąsiada,
- On mniej krytyczne oceny ma...
Wiele straciłeś, no bo tak się składa,
Że braku więzi nie zmieni czas.
Nasze uczucia dawno gdzieś przepadły
Choć czasem mówisz mi ,,kocham cię"
Co o tym świadczy, nie wiem doprawdy
Wybrałeś życia nieznany mi cel
Dzisiaj żyjemy już jak obcy ludzie,
Choć wspólny adres i dzieci też
Każdy skupiony na swoim trudzie
Dziś już nie warto wylewać łez.
Łatwo pisać o miłości, łatwo o niej marzyć,śnić, ale trudniej gdy się zbudzisz, Dalej tą milością żyć...
Komentarze (16)
Przykre takie trwanie obok siebie bez miłości, bez
czułości - zupełnie blisko - a za szklem...
Wiersz jest sercem pisany - z potrzeby wlasnie
bliskości z drugim człowiekiem, jednak wiersz -
bratniej , bliźniej duszy nie może zastąpić.
Pozdrawiam Cię serdecznie Bożenko:)