MIŁOŚĆ
to nie tylko uniesienia zalotne
w zmysłowych wejrzeniach urzekających
między ziemią a niebem zawierane
pośród idylli rozmarzeń gorących
ale pójście po wieczność razem
przez wszystko co los przyniesie
bo po deszczu wichurze burzy
zaświeci słońce szczęścia na błękicie
dając nieziemską moc do działania
że nawet księżyc niebu ukradniesz
i swojej ukochanej dziewczynie
z uwielbieniem w darze zaniesiesz
zacałowani kochamy się tulimy
zasypiając w ramionach radośnie
a rano spojrzenia wymownie mówią
wspaniale i pięknie że mamy siebie
Komentarze (92)
JoViSkA, dziękuję za odwiedziny oraz miłe sercu słowa,
pozdrawiam ciepło.
Znałam małżeństwo, które odeszło miesiąc po sobie.
Byli prawie sześćdziesiąt lat razem.
Przepięknie o miłości...pozdrawiam ciepło Kazimierzu
:)
aTOMash, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam
serdecznie.
Piekny, bardzo piekny wiersz;)
Marku, dokładnie tak jest z miłością, dziękuję i
pozdrawiam serdecznie.
mojeszkice, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Renata Sz-Z, dokładnie tak, dziękuję oraz pozdrawiam
ciepło.
ula buszek, dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam ciepło.
Tymczasem, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
@Krystek, dziękuję bardzo i pozdrawiam ciepło.
Tak właśnie wygląda miłość.
Mimo zawirowań potrafi wszystko przezwyciężyć, bo jest
silna.
Pozdrawiam Kazimierzu:)
Marek
Jesteś Mistrzem w pisaniu wierszy o miłości. Bardzo na
tak.
Pozdrawiam serdecznie :)
Myślę sobie że wiersz oddaje stan, który
odczuwasz....a miłość jest jak pogoda...śpiewała o tym
Anna J. : " Słońce to my, ciemne chmury to my, Nagłe
sztormy, letnie burze. Suche wyże to my, mokre niże,
Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa. Słońce to my, ciemne
chmury to my, Nagłe sztormy, ranne mgły. Czasem
mżawka, czasem grad, Czasem mróz, aż strach." ! ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Pięknie kochasz Kazimierzu.
Życzę Ci spełnienia :)
Pozdrawiam serdecznie:)