miłość
usypia sukni szelestem
zapachem bzu
kołysze swoim jestestwem
teraz i tu
w ramionach go szczupłych tuli
jak swoje sny
i słowa mu szepcze czułe
a z losu drwi
nie pyta gdzie świat się kończy
idzie krok w krok
rozkraja na dwoje słońce
i nocy mrok
przynosi w swych oczach ciepłych
dla niego chłód
a on w pokorze szepce:
ona to cud
autor
enigmayic
Dodano: 2010-06-11 21:35:59
Ten wiersz przeczytano 1070 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Piękny wiersz..eech.. M.
Ehh, ta miłość... Genialnie napisany wiersz.Bardzo
nastrojowy.
Świetnie. Rymy i rytmy, no i temat niebanalnie podany.
pięknie i romantycznie o miłości, tak w sam raz na
dobranoc :-)
wiersz dobry, przepełniony uczuciem, miły w
odbiorze...miłość to właśnie takie symboliczne gest,
dotyk, szept, spojrzenie...kiedy ma się u swego
kochającą osobę, życie nabiera kolorów, wszystko staje
się prostsze...pozdrawiam