miłość czy fascynacja
chwilami wspominam pierwszą miłość
lata gdy byłam ci bliska
uczucie kruche jak spłoszony motyl
jak ćma lecąca do ogniska
wszystko cokolwiek się stało
z nami w zielonej młodości
choć romantyczne piękne
dalekie było do prawdziwej miłości
uczucie to fascynacją nazywają
zrozumieć przyjdzie wraz z latami
gdy zjawiła się miłość prawdziwa
zrozumiałam że młodość czasami nas mami
autor
Syringa
Dodano: 2017-10-02 11:06:17
Ten wiersz przeczytano 872 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
O tak mami i to doskonale a potem wychodzi z czym i z
kim tańczylismy sądząc ze to Walc Szczęscia który
bedzie trwał całe zycie :) Bdb wiersz i wyraziste
przesłanie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
tak dojrzałe lepiej smakuje :)
W młodości w większej cenie,
fantazja, nie doświadczenie,
no i nie daje się wiary,
w to co tam "plecie stary"!
Pozdrawiam!
Urok młodości..
Młodość zawsze swój urok ma,
Mami, oszukuje, głowę zawraca,
Tak często na nerwach nam gra,
I niestety życie nam skraca..
Fajny ten Twój wiersz o niby i prawdziwej miłości, co
dziś w Twym sercu gości... Pozdrawiam. Miłego
tygodnia...
masz rację pierwsza miłość może być fascynacją ta
następna staje się dojrzalszą ...
Zupełnie inaczej kochamy mając lat naście, zupełnie
inaczej mają lat "...dziesiąt". Maturę z miłosci
powinnismy "pisać" mając lat "...eści"...pzdr
Ale taka fascynacja później też przychodzi. Znamy już
uroki prawdziwej miłości, mamy ja w sercu, kochamy i
nagle... Poznajemy kogoś kto nas fascynuje. Wtedy
dopiero jest ciężko...
Podoba mi się
Pozdrawiam serdecznie :*)