Miłość to gra
Nie wiem doprawdy co by było
Gdybyś znienacka wyznał miłość
Z bukietem kwiatów stanął w drzwiach
I czekał aż odpowiem - "tak"
Pewnie bym się zarumieniła
Potem dyskretnie spuściła wzrok
A może wszystko sobie wyśniłam
Ku przeznaczeniu zrobiłam krok?
Jeszcze nie wierzę, że tak się zdarzy
Ciągle zbyt chwiejna wiara ma
Jeszcze niepewność mam na twarzy
Myślę, że miłość to taka gra
Grają w nią tylko bogacze
Piękne panienki jak z żurnala
Bo reszta świata to marni gracze
Mogą przyglądać się z dala
Nie dla nich wytworne bale
Maleńkich obrączek złoty blask
Biała suknia, pełne sale
Weselnych ogni wielki trzask
Prozę życia więc własną składają
Nie mając nic do stracenia
Szczęścia na później nie odkładają
Na przekór zasady chcą zmieniać
By móc lepiej żyć
By móc piękniej śnić
Od zmierzchu po świt
Komentarze (17)
Milosc to piekne uczucie, zdarza sie ze ludzie
traktuja ja jak pewnego rodzaju gre, ale nie chce w
tej kategorii myslec:-)
miłość to nie gra, pozdrawiam