Miodliszka

*AMOR,
bardzo dziękuję :)

Samo życie, a może za długo zabierał i etykieta
przeterminowała się :)

*Zetbeka

Zdzisiu, słuszna uwaga. Już poprawiłam.
Dziękuję :)

Dobra fraszka, uśmiechnąłem się :)
PS. Ostatni wers zabrzmiał mi bardziej rytmicznie w
wersji: "do spożycia termin miała już... spóźniony"
(chyba ze względu na inne umiejscowienie jednego z
akcentów w drugiej części, po średniówce).
Pzdr.

Dziadku Norbercie, dziękuję :)

Serdecznie pozdrawiam i przesyłam uśmiech na cały
tydzień :)

Bardzo fajna fraszka. Pozdrawiam.
Miłego, radosnego tygodnia :)

Poola, dziękuję :)

Serdecznie odpozdrawiam :)

Babajago, dziękuję z szerokim :D

... ale tytułowa jest genetycznie zmodyfikowana, bo
MIOdliszka :D i pewnie dlatego nie zdążyła pożreć
partnera ;-)

Świetna fraszka, neologizm ciekawy i jakże aktualna
prawda, że opakowanie to nie wszystko. Pozdrawiam
serdecznie.

Spotkanie z modliszką jest bez wątpienia przeżyciem -
w okresie godowym zjada swojego partnera - dobra
fraszka

Zmegi, dziękuję :)

Pozdrawiam słonecznie :)

Fajna fraszka;)pozdrawiam cieplutko;)

@Najko@, dziękuję :)

Pozdrawiam :)

Piękne opakowanie to nie
wszystko...przeterminowane-obrzydliwe.Udana
fraszka.Pozdr.

Karmag, dziękuję :)
Oczywiście, nie "pokrowiec", ale zawartość :)

Pozdrawiam