MISJA MISIA (mission possible -...
…bo Misie lubią dzieci, a dzieci lubią Misie i misiożelki :) | www.rymcym.blogspot.com
Biały niedźwiedź, obok Misia,
na ławeczce w parku przysiadł
i powiada: – Cześć kolego!
Witam pana pluszowego!
Czy zechciałby pan, wraz ze mną,
na wyprawę iść tajemną
(też wyruszy na nią Krzysia*),
zgubionego UFOMISIA
szukać w śniegu na północy.
Tam podobno spadł tej nocy
MISIOSTATEK GALAKTYCZNY
a w nim żelki w samkach licznych,
prosto z Wielkiej Niedźwiedzicy.
Ja na pomoc pańską liczę!
Miś podrapał się po głowie,
myśli: „Futro mam pluszowe,
miłe, ciepłe, antyśnieżne.
Zapasowe z sobą wezmę
(jeszcze prowiant – plusz w tabletkach),
aby cieżką misję przetrwać”.
I wykrzyknął: – Idę z tobą
na wyprawę ratunkową!
Odzyskamy też dwie tony
misiożelków zamrożonych!
_
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
*Krzysia - bohaterka innej misiowanki
W MISIOWICACH MINI-MISIE..., można poczytać
na www.rymcym.blogspot.com
uwagi mile widziane :)
Komentarze (73)
Sympatyczna bajeczka o misiach :)
valeria, PanMiś, mixitup, karta - pozdrawiam
wieczorową porą
Misie to taki wdzięczny temat,
choć w życiu żartów z nimi nie ma!
Pozdrawiam!
Też lubię misie i bo misie:)))))
Lubię misie, czy ja też mogę pomóc? Pozdrawiam, he he
fajny, śmieszny :)
Lechistan, ReZaratustra - pozdrawiam słonecznie i
pluszowo :)
Puk puk, dzień dobry :) Choćby na chwilę - dzięki
Twojej bajce - zamieniam się w dziecko :)
Miłego!
Niesamowita bajka, dla dzieci i dorosłych. Miło było
przeczytać, tak subtelną twórczość. Pozdrawiam i
dziękuje, za odwiedziny u mnie. Dobranoc!
I ja z uśmiechem Olu i dobrej nocy życzę :)
Umiesz sprawić, że dorosła osoba Twoimi wierszami
fajnie się bawi…
Jak zawsze jesteś super;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
NOCNYMOTYLU, Sandro, polesiaczar - miło, że wpadliście
poczytać :)
Cudowne.:)))Twórczość dla dzieci jest o wiele
trudniejsza ...niż dla dorosłych.Dzieci oceniają
szczerze.:)))
MamaCóra fajna rymowanka (Czy zechciałby pan, wraz ze
mną na wyprawę iść tajemną)Super, masz świetne
pomysły, bardzo ciekawy.Pozdrawiam serdecznie.
Wesoło, ślicznie, cieplutko :-)Piękny "motylek"
misiowej wyprawy.Dusza się raduje, serce uśmiecha
czytając.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)