Mój alfabet
A
Noc nadchodzi – wilgotna, niedobra.
Białe mgły na ulicy się ścielą,
A ja patrzę w Ciebie, jak w obraz.
Czy pozwolisz na więcej Anielo?
B
Życie oddałbym Ci, gdybyś chciała
– Za Twą miłość niewielką to ceną.
Pragnę Ciebie, moja Pani mała.
Czy nasycisz mnie kiedyś, Bożeno?
C
Chandra, smutek, brak jasnych perspektyw
Wciąż mnie gnębią, ale zaraz miną,
Gdy odpowiesz na moje afekty
I nadzieję przywrócisz Celino.
D
Gdy Cię widzę, zaraz tracę wątek,
Wszak Cię cenię nad srebro i złoto.
Daj mi ciepły uśmiech na początek,
No a potem coś więcej Doroto!
E
Ja przy Tobie będę bohaterem,
Lub dowcipem się skrzącym poetą,
A bez Ciebie jestem niczym, zerem,
Więc mnie trochę uwznioślij Elżbieto!
F
Iść przez życie z Twoją ręką w ręce,
Z Twoim zdjęciem ukrytym w portfelu...
To jest szczęście. Nie wymagam więcej,
A Ty dać mi to możesz. O Felu!
G
Ciągle myślę o Tobie i marzę,
Że gdy chwile uniesień nam miną,
Razem z Tobą ja będę się starzeć,
Doczekamy się wnuków Grażyno.
H
Tak jak Parys, co poświęcił Troję
Wiem, że wszystko co mam małą ceną
Za przychylność Twą i wdzięki Twoje.
Daj się porwać, o piękna Heleno!
I
Śnię o jednym Twoim pocałunku,
Marzę byś mi noc dała szaloną.
Ja bez Ciebie ginę. Ach, Ratunku!
Ty mnie możesz ocalić Iwono.
J
Swoim blaskiem mego życia drogę
Oświetl. Zostań mi gwiazdą zaranną.
Skoro w sercu rozpaliłaś ogień,
To go zgaś, zanim spłonę, Joanno!
K
Dni bez Ciebie są smutne i szare,
Pasmem udręk bolesnych wciąż płyną.
Stwórz mi niebo, daj szczęścia chwil
parę,
O złośnico słodka, Katarzyno!
L
W którąkolwiek odwrócę się stronę
Twoją słodką wciąż oddycham aurą...
Chcesz? To będę dla Ciebie Filonem,
Tylko trochę uczuć okaż Lauro!
Ł
Wzdycham, płaczę, a dziewczę się śmieje.
Powinienem porządnie więc stłuc ją,
A rozpaczam. Przywróć mi nadzieję!
Daj mi szczęścia choć chwilę o Łucjo!
M
Ukój troski, cierpienia i bóle,
Napełń serce cudowną muzyką,
Jednym słowem uszczęśliw i ulecz,
Rozgrzej duszę i zmysły, Moniko!
N
Słońce czarna przesłoniła chmura,
Zziębłych kości nie rozgrzeje wino,
Więc Cię błagam, jak kiedyś Kiepura:
Daj mi uśmiech! Uśmiechnij się Ninon!
O
W Twych ramionach chcę zasnąć co wieczór
W Twych ramionach chcę budzić się rano,
Twe ramiona mą chandrę uleczą
Zamknij mnie w nich! Nie puszczaj,
Oksano!
P
I cóż ważą największe kłopoty,
Smutki, żale? Natychmiast przeminą,
Gdy ugasisz moją tęsknotę.
Przyjdź kochana. Ja czekam Paulino!
Q
Taki ciężki dzień miałem, kochana,
Bo kołnierzyk pobrudziłaś szminką,
Za to teraz, do samego rana
Będziesz mi to nagradzać Quirynko.
R
Choć już wrzesień, już zbliża się
jesień,
Z Tobą zawsze gorące jest lato.
Czy mi żaru troszeczkę przyniesiesz,
Bym mógł przetrwać tę zimę Renato?
S
Tyś zarazem jest czci mej przedmiotem
I polucji nocnych przyczyną.
Wzlećmy w niebo razem, a potem
Syć me żądze cudowna Sabino!
T
Miłość moja wypełnia po brzegi
Duszę. Nie chce być dłużej skrywaną.
Kocham Cię, tak jak kiedyś Oniegin.
Czy ukoisz me serce Tatiano?
U
Kiedy jesteś przy mnie, kochana,
Nie zazdroszczę bogaczom, ni królom.
Kocham Cię od wieczora do rana
I od rana po wieczór, Urszulo.
V
Twe spojrzenia, Twe ruchy, Twe słowa
Wciąż są dla mnie gorącą podnietą.
Chcę Cię zgłębiać codziennie od nowa,
Twe sekrety poznawać Violetto.
W
Twoje imię to wiara, więc wierzę,
Że miłością odpłacisz mi szczerą,
Tak jak ja kocham mocno i szczerze.
Daj mi serce i kochaj mnie Wiero!
X
Nie ma bogactw na świecie tak wiele,
By miłości były godną ceną.
Kochaj więc za uczucie aniele.
Daj mi miłość za miłość Xymeno!
Y
Jak – gdy sztorm jest, w wysoki brzeg
fale
Walą nie chcąc w głąb morza odpłynąć –
Me uczucia w Twe serce wytrwale
Biją. Może je skruszą Yashmino.
Z
Ja wędrowcem jestem na pustyni,
A Tyś wodą i ożywczą manną.
Proszę – Nasyć mnie wdziękami swymi.
Czas napoić spragnionych Zuzanno!
Ż
Chyba po to zostałem poetą,
By opisać, to co mnie spotkało.
Jesteś dla mnie jedyna, Żaneto.
Mogę przysiąc Ci.
. . . . . . . Na swoją stałość.
Komentarze (21)
Niezły maraton!
(Mam podobny na beju "Kłopoty erotomana")
:)) Przebojowy alfabet Casanovy.
Sporo w nim bohaterek literackich.
Trafiła tu nawet dziewczyna z Nowolipek:) Miłej
soboty:)
:)) Przebojowy alfabet Casanovy.
Sporo w nim bohaterek literackich.
Trafiła tu nawet dziewczyna z Nowolipek:) Miłej
soboty:)
Uroczy maraton - fajna zabawa - "siebie" nie
znalazłam, ale wrażenie całość zrobiła - to fakt :)
miłego!
Wiedziałem, że jesteś dobry ale nie myślałem, że aż
tak. Jestem pod wrażeniem
Wiedziałem, że jesteś dobry ale nie myślałem, że aż
tak. Jest pod wrażeniem