Mój sen
Poraz kolejny byłas w mym śnie,
Byliśmy razem w ciemnym pokoju,
Wokół paliły się tylko świece,
W powietrzu czuć było woń róż,
Ja na wielkim łożu, Ty przy mnie tuż,
Niczym Anioł, mój anioł stróż,
Wtuliłaś się we mnie ze wszystkich sił,
Jak nigdy dotąd ze wspólnych chwil,
Kochaliśmy się namiętnie i czule,
Nie myśleliśmy o jutrze,
Chwila rozkoszy, odrobina nieba,
Więcej znaczy niż bochen chleba,
Jednak mój świat kończy się na śnie,
Marzeniu, smutnym i samotnym,
Nastał ranek i sen odszedł w dal,
Ty odeszłaś jak Anioł co skrzydła mi
skradł.
Co było to nie wróci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.