Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

MOJE ŁZY

I co dzień na nowo się budzi Wyłaniając się z bladego świtu skulona. I trwa póki się dniem nie strudzi, Aż zupełnie się kurcząc- skona.

Pamiętasz byłaś chora ,przy łóżku Twym siedziałam
A kiedy juz zasnęłaś, cichutko płakałam
Tak mało świata Ci pokazałam
Tak mało okruch życia dałam
Ale tak bardzo kochałam
Pamiętam Twe loczki złociste, kręcone
Każdy umykał w inną stronę
I oczy wielkie błękitem barwione
Na świat głęboko wpatrzone
Twój śmiech radosny od samego rana
I słowa mamusiu kochana
Byłaś aniołkiem , radosną iskierką
Tatusia córunią Mamusi perełką
Ale życie na swej drodze nam śmierć postawiła
I Ciebie boleśnie zraniła
Wielki budynek. sławna klinika
Białe fartuchy i myślenia logika
Siedziałaś na moich kolanach
Przerażona , lecz nie sama
Izolatkę nam dali, byśmy razem sobie mieszkały
Chemia organizm Ci zatruła, a nowotwór nie uśpiła
Loczki swe zgubiłaś lecz uśmiech ten sam pozostawiłaś
Codziennie pytaniami mnie zrzucałaś
A na moje żarty się radośnie śmiałaś
Mimo kliniki, czas mijał radośnie ukwiecony
Choć zgroza tryskała z każdej jej strony
Byłaś bladziutka, bez włosków, zmęczona ,skonana
Ale dla mnie Agusia wciąż ta sama
Poprawa pewnego dnia nastąpiła
Moje serce radością ożywiła
Zasnęłaś po całonocnym czytaniu dziewczynki z zapałkami
A ja oglądałam Twój uśmiech rumiany
Nagle się strasznie zerwałaś, krzyknęłaś mamo i swe dłonie podałaś.
Ujęłam Cię mocno w swoje ramiona
Krzyczałam patrząc w głębie Twych oczu wystraszona
A Ty swój wzrok ma mnie skupiłaś
Zaciskając me dłonie nie puściłaś
Odeszłaś,
Umarłaś,
A mnie zostawiłaś.
W pamięci wszystko pozostało zakodowane
Twoje spojrzenie i jego błaganie
Pomóż mama kochana, jestem na Ciebie zdana
A ja Cię nie uchroniłam
W białej trumience do ziemi wsadziłam

Dlaczego Dzieci umierają ?A nam dorosłym cierpienie pozostawiają?




Nieważne czy zima zakryje świat cały Czy nagle zagrożą nam zewsząd upały Najdroższe dla mnie po prostu jesteś Byłaś zawsze i zawsze będziesz

autor

zyjacytrup

Dodano: 2007-11-27 00:05:21
Ten wiersz przeczytano 2553 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

ula2ula ula2ula

Bo cierpienie tylko zostaje w Nas i wraca a przecież
Oni dalej są z Nami bo chcą i My chcemy Wiersz wzrusza
i smutny jest ale bardzo pięknie w nim Wyrazy uznania

tadsty tadsty

W Niebie potrzebne są Aniołki. Opiekują się swoimi
bliskimi. Zostawiam plusik. Spokojnej nocy i pięknego
poranka!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »