Moje Śmierci
Stojąc w samotności
Czekając w ciemnościach
Bijąc się z myślami
Kolejną bitwę przegrywam
Umieram
Łzę za łzą roniąc
Łudząc się, że Tu są jeszcze Ludzie
Oni mi pomogą
Umieram
Czując się jak w szklanym więzieniu
Bez możliwości zwolnienia
Umieram
Kochając bez wzajemności
Doznając pieszczot bez cienia czułości
Umieram
Wegetując pośród mi podobnych
Rejestrując każde zdarzenie jak maszyna
Umieram
Dążąc do celu bez możliwości spełnienia
Posuwając wciąż naprzód balast mego
istnienia
Umieram
...
Umieram po raz setny...
Umieram po raz tysięczny...
Umieram...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.