MONOTONIA ŻYCIA
Ku zachodowi się chylą promienie
Cień minionego dnia spada na ziemię
Kolejną kartkę gubi kalendarz
Kolejna nocka otula twarz
Piasek z klepsydry gubi ziarenko
Kolejny krzyż robisz ręką
Prosząc by ranek słoneczny wstał
I by koleny raz Bóg Cię w opiece miał
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.