Motylkowa miłość
Barwny motylek zalotnie usiadł,
na mojej groszkowej sukience.
Serca rytm rozkosznie rozruszał,
szczęścia w duszy coraz więcej.
Skrzydełka w kolorowej ozdobie,
przystroiły sukni materię płową.
Zapachniał wianek na mojej głowie,
słodką miłą wonnością rumiankową.
Już nie jest mi smutno i tęsknie,
lipcowy upał w serca kwietnej łące.
Nie płynie czas w dal nadaremnie,
My razem - nie w rozstania rozłące.
Teraz już dwa motylki w pościeli,
różanej miłości rozpylają smak.
Tęczowe barwy na jaśminowej bieli,
zatrzymam motylka utulę w snach.
Komentarze (21)
Pięknie Tereniu:) pozdrawiam serdecznie
Wiersz lekki i barwny jak
motylek.
Miłej niedzieli Tereso:]
Dwa motylki w pościeli rozmarzyły mnie :)) Ładnie
napisane, czyta się przyjemnie, Teresko, pozdrawiam
cieplutko.
Olu moje wiersze to poezja marzeń
dzięki
miłej N.
Pięknie Tereniu. Utul. Miłego:-)
Zawsze lepiej we dwoje :)