A może
A może w Bieszczady
by tak pojechać ?
Choć nie są to Tatry ,
to widok niezapomniany.
Usiąść na progu domu
i spojrzeć hen przed siebie.
A może bieszczadzkimi
drogami pochodzić
i pooddychać świeżym powietrzem
i zapomnieć , że jestem.
A może zostanę tu,
gdzie żyję , na Podlasiu.
Tu zieleń i powietrze te same.
Łąki , jeziora i lasy mi znane,
i na progu usiądę
i spojrzę hen przed siebie...
Bo jestem tu ,
na Podlasiu,
u siebie .
Wszędzie jest dobrze , ale w domu najlepiej .
Komentarze (37)
pewnie, ze najlepiej u siebie ale czlowiek musi czasem
sie wyrwac. Choc raz w roku pojsc w miejsce ktore
kocha...
pozdrawiam
W tym zakątkuolski nie byłam...pięknie zapraszasz...
może, może...pozdrawiam serdecznie, miłej niedzieli
Fajnie napisane, poznawać nowe jest miło, wracać do
domu jeżeli ma się taki jaki się chce mieć jest
jeszcze przyjemniej.
Ach góry nasze góry .Wszędzie dobrze ale w domu
najlepiej...pozdrawiam
Tak, dokładnie, w domu najlepiej :D Pozdrawiam
serdecznie +++
Najlepiej jest u siebie...
Pozdrawiam cieplutko Limuze:)
Bieszczady to dla mnie piekne wspomnienia z mlodosci,
ktorych nigdy nie zapomne. Najbardziej jednak tesknie
za Kaszubami, gdzie sie urodzilam i wychowalam. Kazdy
z nas ma zaszczepiony w sercu taki lokalny patriotyzm.
Udany wiersz. Moc serdecznosci.
/niezapomniany/ sprawdzilabym,
przed przecinkami, kropkami, pytajnikami -
niepotrzebne spacje,
pozdrawiam:)
Jest mi miło , że aż takim powodzeniem cieszy się mój
wiersz :) Bieszczady są piękne na pewno , Podlasie też
ma swój urok ... zresztą cała nasz Polska jest piękna
od wschodu do zachodu północy południa ..pozdrawiam
wszystkich czytających .
Do Bieszczad przyjechałem w roku 1949 w zimie na
skierowanie Przez CRS w Warszawie do organizacji
Zaopatrzenia, Zbytu i Produkcji. Kiedy ujrzałem
pierwszy raz miasto Lesko i okoliczne wioski byłem
gotów zawrócić i wybrać inne miasto w Polsce bo miałem
propozycję do wyboru.Nie stchurzyłem ponieważ miałem
służyć ludności potrzebujących pomocy w odbudowie
kraju w powojennych czasach. Kiedy nadeszła wiosna i
natura rozwinęła
skrzydła zobaczyłem bogactwa gór i lasów, ktore mnie
zaczarowały urokiem i pozostałem do dnia dzisiejszego
Piękno nie do opisania,
warto obejrzeć moje malarstwo Bieszczad, zdjęcia,
nagrane filmy,
i bieżące ujęcia na fejzbuku. Namiar przy zdjęciu
profilowym
Co roku - a czasem częściej :) bywam na Podlasiu -
pięknie tam...
Bieszczady...cudne wspomnienie młodości, połoniny,
wąskotorówka i nieudane wejście na Tarnicę a królował
przebój Maryli Rodowicz...komu dole i niedole...ech,
pozdrawiam Waldi
ladnie pozdrawiam
Bieszczady są super na wycieczkę!
U siebie jednak czujemy się chyba najlepiej :)
Usiąść na brzegiem morza i popatrzeć w
dal...zazdroszczę Podlasia ale mój dom nad Bałtykiem
to jest coś...kochać swoje miejsce na ziemi to
prawdziwa miłość...pozdrawiam.