Może nie być...
Może powiedzieć dziś sobie pas
i nie rozmyślać, nie dociekać.
Po prostu jest jak jest. Stwierdzenie.
Określa niebyt, cień bez czekań.
Może odpuścić, zejść z tej ścieżki.
W ciszy, ciemności się pochować.
Tam do kamienia się przytulić
i zniknąć, nie żyć. Bez sprostowań.
autor
cii_sza
Dodano: 2015-08-02 21:09:15
Ten wiersz przeczytano 2211 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Halinko, ale ja nie o tym. Ja o dystansie do takich
spraw, które nie są godne aż takiego zaangażowania.
Nie trzeba milczeć. Ale nie warto aż tak przezywać.
Głupich nie sieją. I przecież wiesz dlaczego niektóre
panie muszą dac upust swojej złości ;-) Śmiej się z
tego. To i tak w niczym nie zmieni ich sytuacji ;-)))
A ja też poszłam sobie poczytać prawdziwej POEZJI u
lucynkaa i... idę spać :(
mam ch....charakter, nie umiem milczeć
jesli uważam, że kogos cos się opluwa niesłusznie
Halinko, są rzeczy ważniejsze, są ważniejsi ludzie,
którzy obok, są ważniejsze uczucia niż te, które
mijają. Najważniejszy jest dystans.
I luzik. I guzik :-) Mam taki, kiedyś Ci napiszę czym
on jest.
Uśmiech dla Ciebie rozpraszający...
to wtul się w poduszkę wszak juz prawie północ
Halinko:))
Tym razem nie będę czerpac znikąd Celinko. I w mech
się wtulac nie będę.
Mam dość! w zwiazku z czym innym
Halinko bardzo dobry wiersz ale gdyby był mój
zaczerpnęłabym z rad Janusza. Są świetne zwłaszcza to
wtulenie mchu:))
Dziękuję za czytanie i komentarze
Piotrek:) wsiadam w pociąg i jadę, leć po flaszkę,
piwa nie lubię.
Piotrek:) nie traktuj tego jako wiersz, rozterki
zapisane rymem - jedno wielkie gówno!
MAm wiersz poważny, ale też dramat, tak juz mam. Do
pisania podchodze ostatnio bardzo powaznie. Za
powaznie chyba i ku... musze chyba się naprawde cofnąc
i cos durnego napisać. Mam zresztą ale znów w tym sa
bluzgi, a poezja, słowo powinno pięknem lśnić - tak
myslę.
A zresztą sama nie wiem, nic nie wiem.No ja tak mam...
Zaraz mi przejdzie.
No nie a tu co się stało ? Wczoraj było tak pięknie
gorąco a dzisiaj ?
Wróć do wczorajszego dnia albo się upij byle by tylko
Ci ulżyło
( osobiście jestem raczej przeciwniczką alkoholu ale
czasem może i tak trzeba )
Wiersz jako wiersz bardzo mi się podoba tylko i tu
zapewne wiesz co chcę powiedzieć
Bardzo kumata jesteś dziewczyna
Pozdrawiam i jutro zajrzę mając cichą nadzieję ze
będzie pogodnie
jakim by kto nie był; poetka czy poeta
wcześniej lub później natrafia na dylemat księcia
duńskiego; Hamleta -
być albo nie być, oto jest pytanie,
czy tylko czaszka Yoricka w ręku zostanie /Hamlet. akt
5 scena 1
Halina. A może byś spróbowała napisać coś...wesołego?
O dupie Maryni?
Wiersz jest jak najbardziej o.k.
Ale Twój nastrój.
Podoba się . Majowemu.
Co mogę zrobić, aby poprawić Ci nastrój?
Piszesz cudnie. Ale nie można ciągle cierpieć. Napisz
o kukułkach.... :-)
Albo jakoś tak. Jest w Tobie olbrzymi potencjał, a ty
szufladkujesz się w duszoszczypatielności/..
Może pójdziemy na piwo?
W tym momencie poezja i pisanie Ci nie pomaga.
Trzeba patrzeć na życie z przymrużeniem oka.
Mimuś:)) Dzięki za wiersz, wysłuchałam.
raczej tak:
A może tak powiedzieć pas,
i nie rozmyślać, nie dociekać.
Bo prosta teza, jest jak jest,
określa byt człowieka.
Odpuścić sobie, z ścieżki zejść,
z kamieniem w jarze się pochować -
by się doń wtulić jak ten mech.
Żyć prosto. Bez sprostowań.