mural dla Beethovena
„To nie dla was, to dla przyszłych
czasów”
płynął modlitwą w cerkwi wielkich drzew
pełzał jaszczurką w zmurszałym runie
by znów za chwilę móc się w górę wznieść
szybować pieśnią za ptasim puchem
miesza epoki z ciszy łowi dźwięk
stąpając ziemią gwiazdami mrugnie
po nieskończoność w każdym wcieleniu
sięga gdy zechce – od siebie znika
czas mu otwarty przestrzeń nie kończy
rodzi się nawet kiedy umiera
Komentarze (27)
Lubię słuchać utwory Beethovena, pięknie, pozdrawiam
cieplutko
nowy czas, inne wcielenie
Pozdrawiam serdecznie
Czytać, wczytywać się w każde słowo i dziwić się, że
można tak pisać...
Pozdrawiam, Amnezjo
przeczytałam i jeszcze wrócę....na spokojnie :-)))
pozdrawiam
Pieknie o tym sławnym kompozytorze:)
pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie słowem o muzyce! Pozdrawiam!
Rhea - miło, że zajrzałaś.
Aranek - to jest właśnie inspiracja (oprócz muzyki,
oczywiście)
Pozdrawiam Was serdecznie.
:)
Widziałam zdjęcie w Bonn znajduje się taki
mural.Beethoven jest wielki, ponadczasowy i pozostanie
długo po nas jeszcze... A twój wiersz, jest jednym z
takich, których się nie zapomina. w pełni podpisuję
się pod słowami IGUS. Pozdrawiam i miłego popołudnia
Amnezjo:)
Cudno, zatrzymuje. Pozdrawiam serdecznie
Igus, Zefirku - dziękuję za dobre słowo.
Pozdrawiam pogodnie
:)
Witaj amnezjo/ bardzo lubie twoje dopelniajace puenty/
wiesz jak prowadzic wiersz do celu / jak go w tame
ubrac / naprawde jako autorka zaslugujesz na uwage /
nietuzinkowy wiersz pozdrawiam