Na psa urok
Same pytania, brak odpowiedzi,
pewnie to letnich wieczorów wina.
Budzi się łajdak, co we mnie siedzi,
o prawo głosu się upomina.
Żadna poezja, nawet najlepsza,
nie odda uczuć, tych bez przyczyny.
Nie mam zamiaru bawić się w wieszcza,
nieważne słowa - liczą się czyny.
Ktoś widział miłość? A może yeti?
Wiara to także "Ojcze" i "Zdrowaś".
Wymagające są te kobiety,
bo niewidoczne jak zdefiniować?
Więc zamknij oczy, o nic nie pytaj,
kochać to znaczy być obok siebie.
Moja odpowiedź godna cynika,
gdyż pocałunkiem zastąpię: Nie wiem.
Miłością wspólne lody w Krynicy,
pierwsze truskawki z pola sąsiada.
Gdy na rowerze w krótkiej spódnicy
błyskasz udami śmiejąc się "spadaj".
Karmienie kaczek w zamkowym parku,
obok zagroda, gdzie duże zwierzę.
Ściąganie strzałem róż na jarmarku
i gdy na rolkach czasami leżę.
Słonecznych dni..każdemu z Was.. M.
Komentarze (38)
A ktoś wyjedzie, wyjdzie na spacer, wcale nie musi być
obok, żeby była miłość, a wiara to nie "Ojcze" i nie
"Zdrowaś". Jako satyra to ok. Pozdrawiam;)
Kochać to znaczy dawać, choć wielu pojmuje to zjawisko
na opak.
No widzisz-masz pozytywne komentarze, napisane
przez panie a to oznacza, że jesteś na dobrej drodze.
Powodzenia. Serdecznie pozdrawiam.
trudniej zapewne kochać kobietę wymagającą...
dziękuję piękny wiersz miłego dnia
kto kocha - zrozumie :-)
Lubie Twoje pisanie a dzisiejsze rozważanie o miłości
bardzo przypadło mi do gustu :-)
Bardzo dobre rymy, niegubiący się rytm... Takie
wiersze najbardziej mi odpowiadają.. Dobra robota.
Na psa urok jestem wrażliwa i na Twój wiersz
też,wiesz?:)