Na rozstaju myśli
Przestalam wodzić
na pokuszenie.
Nie z własnej też woli,
wmówiłam sobie starość.
Oddycham nią głeboko,
spokojnie i do skutku
pełnej świadomości
ucieczki myśli wstecz.
Ciebie próbuje odnaleźć tam,
gdzie wszystko było ważne.
Uśmiechasz się niezmiennie
gdy podążasz za mną.
Nic więc nie jest inaczej.
Jest jednak nie tak samo.
Czas przyspieszył biegu.
autor
szarman
Dodano: 2016-01-10 02:12:56
Ten wiersz przeczytano 1119 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
ujęłaś mnie tym wierszem, doświadczam podobnych chwil,
ale wtedy zakładam że to zwykle zmęczenie...
serdecznie pozdrawiam.
Aniu, czy to "własnej" i "własnych" - sam ogonek się
przykleił?
Może jednak to coś znaczy?
A co do starości - ja ją kocham, bowiem nie każdy jej
dożywa. Niechaj trwa jak najmilej.
|Dobrze, że wróciłaś.
szarman, w głowie starość to nie dobry ataman,
natomiast poezje...i już kwitną frezje. Pozdrawiam
pogoda ducha nie dopuszcza starości z czasem
upływającym nie ma co walczyć Pozdrawiam:))
i pędzić będzie coraz szybciej.
podoba mi się (i nie) wmówienie sobie starości
miłego...
Wszystko się zmienia,
a starości nie należy sobie wmawiać, należy z nią
walczyć,
ważne żeby zachować młodość duszy.
Miłego dnia życzę,
pozdrawiam serdecznie:)