Namiętność
Najbardziej ją uwielbiał
w zapach tylko ubraną.
Ubóstwiał ustami
jej nagie ciało całe.
Gładką spoconą skórę
jak jedwab utkaną,
słoną w smaku ,
pachnącą niczym róże białe.
Z ust spijał pragnienie,
jakby wino czerwone,
do zawrotu głowy
ze szczęścia aż pijany.
Słodko gorzkich podnieceń
na piersiach spiętrzonych
próbował, ssał, lizał, gryzł,
taki zakochany.
Na skrzyżowaniu ud
częstował ją ambrozją,
męskości swej symbolem
nabrzmiałym do granic.
Tysiącem smaków miłości
świat im zawirował
i porwał obydwoje
namiętności taniec
Kiedyś erotyki były moją pasją, ten napisał mi się przypadkiem.
Komentarze (26)
Bardzo piekny erotyk. Pozdrawiam milutko.
Masz talent do tego.
pasją? - to widać słychać i czuć - piękne wersy oj
piękne ;-)=
Wspaniały ten namiętny taniec. Pozdrawiam
Piękny erotyk...
Super erotyk.Pozdrawiam.
No no no musiało być cudownie,szkoda tylko,że słowem
mogę się karmić. Bardzo obrazowo i z czułością
przerzuciłaś mnie przez ciało.Pozdrawiam serdecznie.
Hmmm - "na skrzyżowaniu ud", rzekłbym nawet na
rondzie!...
Dziękuję kwiatuszku za rozmarzenie. Pozdrawiam:) Kali
Miłość? przecież to świetny erotyk. Pozdrawiam:)
Ach ale się rozmarzyłam
Pięknie i zmysłowo o pożądaniu
Pozdrawiam