Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Napad

Tak mi smutno dziś od rana,
błądzę w sadzie zadumana
i rozmyślam nad swym życiem,
aż nagle - cmyk, ktoś z ukrycia.

W górę skoczył zając mały
taki śliczny i zuchwały
stanął słupka na dwóch łapkach
podniósł uszki, tak jak czapkę.

Slicznym oczkiem patrzy wkoło
wytarł łapki, wąsy, czoło
najszczęśliwszy trawkę skubie
tą najsłodszą ktorą lubi.

Aż tu nagle trzepotanie,
Kurz się wzbija na polanie
wielki jastrząb pazur wbija
i zajączka mi zabija.

Chwycił w pazur nieboraka
i pofrunął w leśne krzaki.
Czy tak było już odwiecznie?
Kto na świecie jest bezpieczny?

Chyba nikt.

Ktoś poluje i napada
i słabszego potem zjada.

chwycił w pazur nieboraka i pofrunął w leśne krzaki.

Dodano: 2014-04-07 00:47:07
Ten wiersz przeczytano 1238 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Ola Ola

Smutny wiersz, ale słabszy jest bez szans. Dobranoc

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »