"Nasze Bańki"
https://www.youtube.com/watch?v=bAdqazixuRY
Tam – będzie – Nam dobrze
spuścimy w końcu łańcuchy
i spojrzymy na garb co ciemiężył plecy
pomyślimy pewnie - członek rodziny
zdecydowanie – Nie!
Teraz czułki patrzą
a ciało ssie glebę czując zapach
natury kur waleni
a sonary o sile ponad 200 decybeli
wybijają pomału istniejący gatunek
przykre… że we własnej bańce
odnajdujemy prawdziwy ekosystem
Zrzuciwszy cały spadochron doświadczeń
lecimy w stanie nieważkości
i nurtujące Nas pytania
przynoszą nagłe odpowiedzi
Jakie to piękne.
Komentarze (28)
czuć że jest się w płynącej rzece życia to pełnia
akceptacji
Lubisz nade mną się znęcać i to w sobotę. Skojarzyłam
z odzyskaniem niepodległością, ale u ciebie na dwoje
babka wróżyła. Pozdrawiam ciepło i życzę spokojnej
nocy :)
Tyle decybeli to niezły hałas, śmiertelnie porażający,
pozdrawiam :)
...i jakie proste, wystarczy tylko oderwac sie od
ziemi:))
a tak Odra potrzebuje
oczyszczenia
jak człowiek organizmu w;))
jak też świat
a w nim ludzie
coś usłyszą
coś zobaczą
co ma mylne pojęcie
niczym Odra
która to szczepienie
musi mieć
a to przecież wirus
taki sam niczym różyczka
czy świnka
tak że zanim mnie coś powiesz
zastanów się
czy w tym będziesz pierwszy
i czy słowo poprę
lub zignoruję
niczym bańki mydlane
lubię kolorowe
a nie anemiczne
też dzieci w:):)
a bańki różne mamy
nawet z ust
kiedy najbardziej cieszą
kolorowe tak zwane tęczowe
i by w bajce być
pozdrawiam DJ
tylko do białych baniek
Ludwika dolej
a będziesz miał swój Pur
nie tylko wiosną
a też zimą
by powiedzieć
w świecie
bajecznie można żyć
nawet gdy ktoś zahaczy glebę
ale to chyba lepiej jak partnerka
niż partner
bo nie jedni powiedzą
do tańca poprosił
a w nim partnerki
nie umiał utrzymać
i gdyby nie te szpilki
i ten poślizg
to stwierdzić trzeba
tancerz wypluty
bo jak przed zakaszalał
to chyba krztuśca miał
że partnerka padła
gdzie drugi dłoń podał
i do rana się z nią bawił
to jak alergię się ma
to i nie tylko na pościel
też ubranie
i by czy jedno czy drugie trzymać
to trzeba przy tym być
a nie tylko insuacje
domyślne stwarzać w:):)
Łańcuchy jakie by nie były zawsze warto zrzucić
piorunku, zwłaszcza te które nas ciemiężą,
chyba chodzi o parzące czułki?
Tak poza tym bez interpunkcji wychodzi, że czujemy
zapach natury kur waleni, i wychodzi na to, że kury są
waleniami:))
Wiem, że nie należy tak odczytywać, ale bez
interpunkcji niestety odczytać tak można...
Co do bycia samemu ze sobą, bywa, że to miły stan, tym
bardziej, gdy wokół jest tyle nienawa=iści i ludzie
lubią sobie dokopywać, a nawet się wzajemnie
unicestwiać :(
Sorry, jeśli komentarz nie po Twoje myśli, a wiersz
ciekawy, niewątpliwe, pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawa refleksja i przenośnia kur walenie - powala
Pozdrawiam
Tak , właśnie jest bardzo dobrze czujemy się
w metrażu tych baniek , sam na sam ze sobą.
Fajny wiesz.
Spokojnej nocy i pozdrowienia pozostawiam.
ale Ty jesteś Piorónek!. można o miłości, o jesieni,
pupie Maryni, a Ty nie!
i tylko szaradziarstwo poetyckie.
jeśli dobrze rozumiem tytuł, to chodzi o mydlane, co
nie pozwalają zobaczyć garba na plecach.
mój ulubiony fragment:
"czułki patrzą
a ciało ssie glebę czując zapach
natury kur waleni"
serdeczności Piorónku :):)
Udany wiersz pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Wybaczcie moją nieobecność! Jestem cholernie zajęty.
Pozdrawiam