(Nazwijcie go sami)
Stań prze de mną i muzą mą zostań
Bym mógł słowem opiewać twa urodę i piękno
bym natchnienie znalazł w Tobie.
Proszę Cię o to choć jestem marnym
poetą...
Gdzie mi tam równać się z szeregiem
sławnych
poetów i piewców kochanków serc
niewieścich
Gdzie mi tam z wiatrem w zawody iść
by włosy Twoje móc głaskać i dotykiem
pieścić...
Gdzie mi tam słońca promyk
skraść z twych oczu srebrnych...
Gdzie mi blask księżyca z ust twych
spić.
I upoić się nim bez reszty.
Z dedykacją dla Małgorzaty w jej 19 urodziny. Sto lat Gosiu ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.