% # & $ Nic o nas bez Was! ...
Piękne chrzciny się szykują, zostaniemy
prawdziwą bejową rodziną.
Szczęśliwie o to zadbali, swoimi wyczynami
aTOMash z Panem Bodkiem. Sprawni i znani
bejowi czarodzieje. Pomyśleli, a co tam
niech się dzieje!... Dzieci na Beju nam się
urodziły, nawet podwoiły, bo dwie pary
ślicznych brzdąców, dostały znakomitych
ojców.
Matki gdzieś przepadły, ale to nie problem,
dziarscy tatusiowie opieką maleństwa
otoczyli.
Wyją całe Wilkowyje, że huczna zabawa się
klaruje... Nawet samotne, wiejskie panny,
co poniektóre, wierzą, że na chrzcinach
poznają bejowych poetów- młodych
kawalerów.
Wilkowyjskie matki, córkom wiana szykują,
na adoratorów oczekują. Tworzy się
podniosła atmosfera, wypływają na światło
ludzkie marzenia.
Wilkowyje małe przecież, a tu w jeden dzień
pół świata zjedzie.
Słońce nam niebo przeciera, w zieleni
rozbłyśnie trawa, drzewa wypuszczą liście,
przejdziemy przez Wilkowyje! Wszyscy razem
uroczyście!
Zamówiona wiejska kapela " Wilkowyjskie
Smyczki ", wypuścimy białe gołębie, niech
lecą do nieba...
Poezja niczym muzyk, zagra na wietrze,
popłyną nowe wiersze i złapią za serce.
Ksiądz już dumnie drepcze, kościół
zapełnimy, a wójt zaciera ręce, że do
Wilkowyj przyjadą znakomici goście a za
nimi celebryci.
Organizujcie się Szanowni Państwo, żebyście
mogli razem z nami uczestniczyć w tej
wyjątkowej zabawie... Nic o nas bez Was!
Komentarze (32)
Nic dodać nic ująć Larisko, moja kumo miła. Pięknie to
przedstawiłaś.
Wtajemniczonym przypomniałaś,
Tych,co o niczym jeszcze nie wiedzą
poinformowałaś i miło zachęciłaś.
Brawa więc zatem zasłużone.
Wkrótce do Ciebie jeszcze napiszę.
Teraz śpieszę czytać i komentować inne wiersze.
Pa, zatem moja droga Kumo:)
Ale jazda, pewnie pleban no i gazda - pójdą w tany :)
Pozdrawiam