(nie) dbają?
Ty, który siedzisz w fotelu
Nie wstyd ci twego lenistwa?
Wałki hodujesz na brzuchu
Nie da się tego opisać.
Gdzie Twoje samozaparcie,
Niezłomna siła i wola?
Wciąż tylko żarcie i żarcie…
Hola, hola, hola, hola!
Ruszaj się, ruszaj grubasie!
Nie żałuj sałaty, marchewki.
Zdrowie dziś wielce na czasie
Szczupłym pasują cukierki.
Biegi uprawiaj, co żwawo,
Przeszkadza ci tusza własna?
Na formę doskonałą
Trzeba pracować i basta.
Pewnie przyznałabym rację
Tym, którzy krzyczą tak śmiało
Nam sugerują żyć zdrowo
O siebie niestety nie dbają.
Komentarze (4)
choć mogłabym się do treści wiersza zaliczyć...bo coś
niecoś po bokach mi wisi ...ale już 10 kg
zjechałam...i wierszu się nie dałam...kocham siebie
taką jaka jestem :))))...super wiersz ...pozdrawiam
ciepło
Dobra satyra na leniwca :)
Dobre rady. Pozdrawiam
Zgodnie z z porzekadłem: u innych widzimy źdźbło w oku
u siebie trudno nam dostrzec belkę, samo życie.
Pozdrawiam niedietetycznie lecz apetycznie.