Nie szukajcie jej
do swojego odbicia lustrzanego
Nie mogę Ci powiedzieć dlaczego obrała tą
drogę.
Stawiała kroki każdego dnia - od nowa.
Patrzyłam jak cały czas popełnia te same
błędy.
Nie potrafiłam jej pomóc.
Co się stało ?
Za dużo problemów.
Nie wytrzymała - uciekła
od krwawiącego serca
od pytań
od kłamstw.
Chciała znaleźć miejsce na otarcie
wilgotnej twarzy.
Załamana w środku.
Pytacie dlaczego ?
Rozejrzycie się a znajdziecie odpowiedź.
Gdy ją spotkacie...
nie zadawajcie pytań.
Ona chce być silna
Ona czuje wielki ból
Ona chce spokoju
Ona chce być sama.
Nie może pozbierać marzeń
biegnąc zgubiła twarz,
rozsypała sny.
Nie może znaleźć miejsca dla siebie.
Błądzi.
Zatraca się.
Nie szukajcie jej !
uciec od kłamstw gdzieś daleko.
Komentarze (3)
bardzo ladny wiersz,sklania do refleksji nad wlasnym
zyciem,by czasem nie znalezc sie w miejscu gdy juz nic
oprocz ucieczki nie bedzie mialo sensu
opisałaś tutaj siebie...z lekka nutka
tajemnicy...tylko opis zdradza nam, że piszesz o
sobie..wiersz ciekawy mądre słowa i budowa wiersza...
Wiersz przepełniony bolem i goryczem.Każdy wers
starannie dopracowany.Forma wiersza dobra. Wiersz
skłania do refleksji.