Nim pójdziemy na wybory
Porzućmy wreszcie waśnie i spory,
nie zaprzepaśćmy praw demokracji.
Trzeba bezwzględnie pójść na wybory,
wszak nieobecni nie mają racji.
Wciąż licytują się kandydaci,
w eter rzucają czcze obietnice....
„....Jeżeli tylko mi zaufacie,
zbuduję drogi, żłobki, świetlice...”
Pustych frazesów dosyć już mamy,
trzeba oddzielić plewy od ziarna!
Karierowiczom zwieść się nie damy,
ich polityczna przyszłość jest marna!
Niech nas nie skuszą i nie zakrzyczą
nierealnymi obietnicami,
bo tak naprawdę czyny się liczą.
Na wiarygodnych głos swój oddamy.
Zapamiętajcie więc kandydaci,
że zobowiązań dotrzymać warto!
Suweren kiedyś hojnie wam spłaci
wszelkie rachunki wyborczą kartą!
Komentarze (16)
Jakoś w to nie wierzę, że kandydaci zapamiętają i będą
realizować obietnice.
Dobry życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek