Obiecałyśmy...
Nie obiecuję być bezbłędna, uczciwa, rozsądna, najlepsza, pomocna ale obiecuję być zawsze...
.
...moim 3 Siostrom...pamiętam...
Kiedyś tak sobie obiecałyśmy,
wsparte myślami pójdziemy w przyszłość,
więzy z uczuciem w rytmy zgrałyśmy,
jakby w przekorze wskrzesiły podłość.
Kiedyś tak sobie przyrzekałyśmy,
kochać nad życie, pomimo wady,
świat się otwierał, młode byłyśmy,
w rodzinie, w domu czas rzeźbił ślady.
Kiedyś tak sobie zawierzyłyśmy,
jedna za drugą skakała w ogień,
długie rozmowy prowadziliśmy,
wszystko spopielił zachłanny płomień.
Kiedyś tak ufne przysięgałyśmy,
gdy los rozdzieli, czekać będziemy,
na całe życie, pakty miałyśmy,
na zapomnienie..dziś smakujemy.
Dzisiaj w pamięci wiele zostało,
wspólne przeżycia, do nich uciekam,
odmiany w geście, znów brakowało,
ja obiecałam...i nadal czekam.
Autorka: Halina53
Jeszcze kiedyś zatańczę ubrana w suknie z kolorowych piór moich marzeń...jak nie tu, to po drugiej stronie życia....obiecuję....
Komentarze (35)
nie warto wracać do smutnych chwil ale do tych
szczęśliwych można i trzeba się uśmiechać
serdecznie pozdrawiam
No cóż, zostało tylko pomodlić się za sióstr
powodzenie...
Jak zawsze u Ciebie Halinko sytuacje z życia wzięte...
Pozdrawiam na spokojny wieczór:-)
materia umysłu ten wpływ na mózg to potencjał bycia
bez ciała choć jakiś czas bez rozmowy z życiem i
poznawania siebie i tego co w genach pozostało
Samo życie. Dawniej była to dziecięca miłość. Teraz
czas i człowiek wiele pozmieniał.
Dobrej, spokojnej nocy Halinko.
Halinko ... pamięć jest piękna ale i często bolesna
... na szczęście moja rodzina zawsze jesteśmy razem
...
piękny wiersz ..
kontrastowo, bo ładnie, ale smutno(Y)
Czas wiele zmienia, trzeba być zawsze dobrej myśli.
Miłego wieczoru:)
Choć były plany i przyrzeczenia,
to czas potrafił wiele pozmieniać!
Pozdrawiam!
Wymowny wiersz, tak wiele mówi, pozdrawiam :)
Ech Życie - Halinko!
Ile niespodzianek niesie - więcej niż drzew w lesie.
Pieknie dotrzymywać obietnic i trzymać się razem ale
lkażdy musi tego chcieć.Pozdrawiam Halinko.
Smutno Halinko!
Serdeczności:)
samo życie... młodości wiele się obiecuje i obietnice
potem rozpryskują się jak bańki mydlane...
A ja nie mam nikogo...urodziłam się zbyt późno po
rodzeństwie (20 lat różnicy) wszyscy odeszli...Dobry
wiersz;)