Oczko w głowie
Puścił oczko do dziewczyny
rozbawiony uwodziciel,
dostał kosza, wówczas oczko
żyć zaczęło własnym życiem…
jakieś takie rozbiegane,
zaczepiło o niteczkę,
po rajstopkach poleciało
pod przykrótką sukieneczkę…
wystraszone, że je złapią
w tak dwuznacznej sytuacji,
i poddadzą repasacji
w celu resocjalizacji,
wypatrzyło jubilera;
kto nie pragnie biżuterii…!?
Otulone w szczere złoto,
z odrobiną kokieterii,
zamrugało: ”Włóż pierścionek,
to ja, szczęście rubinowe…,
twój wybranek, twój kochanek,
chcę być twoim oczkiem w głowie…!”
Ola Bielarska
Komentarze (36)
świetny pomysł na wiersz i super wykonanie na wesoło:)
pozdrawiam
"ZŁOTY PIERŚCIONEK" i dla mnie by się przydał:).
Pozdrawiam Olu
Swietnie, z przyjemnoscia przeczytalam:)
i oczko znalazło się w odpowiednim miejscu:)
Fajny pomysł z tymi oczkami :)
Piękny wiersz. Trochę by się tych oczek. Jeszcze jest
oko w siatce rybackiej. itd.
Pozdrawiam milutko.